Nie jesteś zalogowany na forum.
NEWS | ŚWIAT
| KONTAKT
|
Strony: 1
Zachód słońca. Niewielka polana nad strumieniem. Dookoła trochę kamieni, jakieś wysuszone krzaki i kilka pomniejszych drzewek.
Aria siedzi sobie na jednym z kamieni przy brzegu, oddając się przyjemności chłodzenia stóp w wodach potoku.
KaPiszi
________
Offline
Przechadzajac się brzegiem strumienia Gugar dostrzegł w oddali pewną postać.Chłopak podszedł i zobaczył z oddali, że to dziewczyna, czerwonowlosa dziewczyna, która chłopak znał.
Nie chciał jej przeszkadzać, więc chrząknął tylko oznajmiając swoją obecność.
Offline
Siedziała z przymkniętymi powiekami, napawając się ostatnimi promieniami słońca, podparta na łokciach. Gdy usłyszała chrząknięcie, uchyliła jedno oko, zerkając na przybysza.
- Kogóż to przywiało? Pan Złamany Nosek - rzuciła luźno, uśmiechając się przelotnie, po czym na powrót zamknęła oczy, kierując twarz na słońce. - Masz zamiar częściej na mnie wpadać?
KaPiszi
________
Offline
-Hmmm, to zależy, czy częściej będziesz mi łamać nos.Wiesz, lubię swój nos i wolałbym, żeby mimo wszystko nie był złamany-odparł genin uśmiechając się z przekąsem.
Offline
Zaśmiała się, słysząc jego słowa, i ostatecznie spojrzała na niego z uwagą, porzucając przyjemności.
- Powiedziałeś to tak, jakby łamanie męskich nosów było u mnie na porządku dziennym. Aż tak źle wypadłam w twoich oczach? - uśmiech nie schodził jej z twarzy.
KaPiszi
________
Offline
-Nie znasz się na zartach właściwie to jak masz na imię bo nie przyppminam sobie, abyśmy się sobie przedstawili.Może zacznę, jestem Gugar, Gugar Senju.-odparł podając kunoichi dłoń w geście powitalnym.
Offline
- Nie przedstawiałam się wcześniej, racja - uśmiechnęła się przelotnie, stając naprzeciw chłopaka. - Gugar? Trochę dziwne imię. Ja jestem Aria, po prostu Aria - dodała, puszczając mu oczko.
KaPiszi
________
Offline
-Odrobinę, podobno najlepiej poznaje się druga osobę w walce, co powiesz na kolejny trening?-powiedział chłopak.odwzajemniajac uśmiech.
Offline
-Hehe, może-powiedział chłopak stał w miejscu i przyglądał się ruchom Arii.
Offline
Kunai w dalszym ciągu krążył wokół palca dziewczyny, a ona obserwowała kolegę uważnie. W końcu chwyciła mocniej swoje ostrze, choć spoczywało ono teraz luźno w jej dłoni.
- Rozumiem, że kultura wymaga ustąpić kobiecie pierwszeństwa, ale tym razem mógłbyś zacząć ty - westchnęła tylko, gestykulując lekko dłonią z kunai'em. - Tak, mogłabym rzucić się do ataku, ale przecież nie o to w tym chodzi, prawda?
KaPiszi
________
Offline
Chłopak nie odpowiedział czerwonowlosej, zamiast tego uśmiechnął się, zdjął płaszcz i zaraz po tym ściągnął z nóg ciężarki.Wolnym, pewnym siebie krokiem ruszył w stronę dziewczyny ciągle się uśmiechając.
Offline
Nie uzyskując odpowiedzi, tylko przewróciła oczami, choć nadal na jej ustach widniał uśmiech. Sięgnęła do torby po shurikena, który rzuciła w stronę chłopaka, jednocześnie, podrzucając lekko kunai. W ten sposób miała wolne ręce i mogła złączyć dłonie, wytwarzając falę wiatru, która znacznie przyspieszyła lot pędzącej gwiazdki. Zaraz potem na powrót chwyta opadający kunai i rusza z natarciem.
KaPiszi
________
Offline
Gugar podniósł w górę dłoń, a z jego ręki wystrzelił drewniany pal, w który wbił się shuriken.Aria pierwszy raz widziała coś takiego.
Chwilę.później pal schował się do ręki chłopaka a wyrzucony przez dziewczynę shuriken genin trzymał w garści.
-Hm, chyba coś zgubiłaś-powiedział chłopak śmiejąc się zadziornie.
Offline
Zastygła w bezruchu, zauważając kawał drewna wyłaniający się z ramienia chłopaka. Uniosła ze zdziwienia brew, gdy pal zmienił się w jego dłoń trzymającą shurikena, którym rzuciła.
- Kształtujesz drewno? - spytała otwarcie, przygryzając następnie wargę. Oczywistym było, że jest od niej lepszy pod pewnymi względami, ale umiejętność zmiany elementów własnego ciała w drewno daje jeszcze większe profity. - Przyznaję, zaskoczyłeś mnie tym. To nie znaczy jednak, że się poddaję.
Dziewczyna wypluwa przed siebie gęstą ścianę wody, zasłaniając tym samym przeciwnikowi widok, a gdy strumień opada, czerwonowłosej nie ma nigdzie w zasięgu wzroku.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Aria ">%25%35%30%25%36%46%25%36%34%25%32%30%25%36%46%25%37%33ł%25%36%46%25%36%45ą%25%32%30%25%37%37%25%36%46%25%36%34%25%36%45%25%36%35%25%36%41%25%32%30%25%37%34%25%36%35%25%36%33%25%36%38%25%36%45%25%36%39%25%36%42%25%36%39%25%32%30%25%34%31%25%37%32%25%36%39%25%36%31%25%32%30%25%36%33%25%37%41%25%36%44%25%37%39%25%36%33%25%36%38%25%36%31%25%32%30%25%36%45%25%36%31%25%32%30%25%37%30%25%36%46%25%36%32%25%36%43%25%36%39%25%37%33%25%36%42%25%36%39%25%36%35%25%32%30%25%36%34%25%37%32%25%37%41%25%36%35%25%37%37%25%36%46%25%32%43%25%32%30%25%36%33%25%36%38%25%36%46%25%37%37%25%36%31%25%36%41ą%25%36%33%25%32%30%25%37%33%25%36%39ę%25%32%30%25%37%37ś%25%37%32%25%46%33%25%36%34%25%32%30%25%36%37%25%36%31łę%25%37%41%25%36%39%25%32%30%25%36%39%25%32%30%25%36%46%25%36%32%25%37%33%25%36%35%25%37%32%25%37%37%25%37%35%25%36%41%25%36%35%25%32%30%25%37%30%25%36%46%25%36%33%25%37%41%25%37%39%25%36%45%25%36%31%25%36%45%25%36%39%25%36%31%25%32%30%25%37%30%25%37%32%25%37%41%25%36%35%25%36%33%25%36%39%25%37%37%25%36%45%25%36%39%25%36%42%25%36%31%25%32%45</div>[/HTML]
__
Gdzie jestem? xD
KaPiszi
________
Offline
Chłopak wyskoczył na najbliższe drzewo bacznie przyglądając się pobliskimi zbiornikom wody jak i samej rzece.
-Huh, chowając się na pewno nie odzyskasz swojego shurikena-powiedział chlopak składając ze sobą dłonie.
*Przecież gdzieś tu musi być*-pomyślał
Offline
Aria obserwowała bruneta z ukrycia, doskonale zauważając jego poczynania. Widziała wyraźnie, że jego uwaga skupiona jest na okolicach wody, co mogło jej dać szansę na zaskoczenie. O ile wcześniej chłopak jej nie zauważy i nie zareaguje odpowiednio na jej ruch. [HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Aria ">%25%34%31%25%37%32%25%36%39%25%36%31%25%32%30%25%37%30%25%37%32%25%37%41%25%36%35%25%36%44%25%37%39%25%36%42%25%36%31%25%32%30%25%36%33%25%36%39%25%36%33%25%36%38%25%36%31%25%36%33%25%37%41%25%36%35%25%36%44%25%32%30%25%36%44%25%36%39ę%25%36%34%25%37%41%25%37%39%25%32%30%25%36%34%25%37%32%25%37%41%25%36%35%25%37%37%25%36%31%25%36%44%25%36%39%25%32%43%25%32%30%25%36%32%25%37%39%25%32%30%25%37%33%25%36%42%25%37%32%25%46%33%25%36%33%25%36%39ć%25%32%30%25%36%34%25%37%39%25%37%33%25%37%34%25%36%31%25%36%45%25%37%33%25%32%45%25%32%30%25%35%30%25%36%46%25%32%30%25%36%34%25%37%32%25%36%46%25%36%34%25%37%41%25%36%35%25%32%30%25%37%34%25%37%37%25%36%46%25%37%32%25%37%41%25%37%39%25%32%30%25%37%34%25%37%32%25%37%41%25%37%39%25%32%30%25%36%42%25%36%43%25%36%46%25%36%45%25%37%39%25%32%43%25%32%30%25%36%42%25%37%34%25%46%33%25%37%32%25%36%35%25%32%30%25%37%37%25%37%39%25%37%33%25%37%39ł%25%36%31%25%32%30%25%37%30%25%37%32%25%37%41%25%36%46%25%36%34%25%36%35%25%36%44%25%32%43%25%32%30%25%37%33%25%36%31%25%36%44%25%36%31%25%32%30%25%37%41%25%36%31ś%25%32%30%25%37%33%25%37%34%25%36%31%25%37%32%25%36%31%25%32%30%25%37%33%25%36%39ę%25%32%30%25%37%41%25%36%31%25%36%41ść%25%32%30%25%37%30%25%37%32%25%37%41%25%36%35%25%36%33%25%36%39%25%37%37%25%36%45%25%36%39%25%36%42%25%36%31%25%32%30%25%37%41%25%32%30%25%36%34%25%37%32%25%37%35%25%36%37%25%36%39%25%36%35%25%36%41%25%32%30%25%37%33%25%37%34%25%37%32%25%36%46%25%36%45%25%37%39%25%32%45%25%32%30%25%35%30%25%36%46%25%32%30%25%36%34%25%37%32%25%36%46%25%36%34%25%37%41%25%36%35%25%32%30%25%37%32%25%37%41%25%37%35%25%36%33%25%36%31%25%32%30%25%36%42%25%37%35%25%36%45%25%36%31%25%36%39%25%32%37%25%36%35%25%36%44%25%32%43%25%32%30%25%36%33%25%36%38%25%36%46%25%37%37%25%36%31%25%36%41ą%25%36%33%25%32%30%25%37%33%25%36%39ę%25%32%30%25%37%37%25%32%30%25%36%33%25%36%39%25%36%35%25%36%45%25%36%39%25%37%35%25%32%30%25%36%41%25%36%35%25%36%34%25%36%45%25%36%35%25%36%37%25%36%46%25%32%30%25%37%41%25%32%30%25%36%42%25%36%43%25%36%46%25%36%45%25%46%33%25%37%37%25%32%45</div>[/HTML] W stronę Gugara od boku leci kunai rzucony przez czerwonowłosą postać między gałęziami, a postać ta biegnie prosto na chłopaka ze złożonymi w pieczęć dłońmi.
KaPiszi
________
Offline
Gugar usłyszał tylko świst kunaia, który rozciął mu policzek.Odwrócił się w stronę z miejsca z którego nadleciał kunai i zobaczył czerwonowłosą.Zeskoczył z drzewa zwiększając tym samym dystans między sobą, a dziewczyną składając przy tym serię pieczęci.Chyba nie było mu już tak do śmiechu.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Gugar ">%25%34%34%25%36%46%25%32%30%25%37%33%25%37%35%25%36%39%25%37%34%25%36%46%25%36%45%25%36%31%25%32%30%25%37%30%25%36%39%25%36%35%25%36%33%25%37%41ę%25%36%33%25%36%39%25%36%35</div>[/HTML]
Offline
Gugar zeskoczył na ziemię, a zaraz potem zauważył nie jedną, a trzy piękności wśród gałęzi, każda z szerokim uśmiechem na ustach.
- I co? Już się nie bawisz? - rzuciły wszystkie jednogłośnie, również zeskakując z drzewa. - Masz dość?
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Aria ">%25%34%46%25%37%32%25%37%39%25%36%37%25%36%39%25%36%45%25%36%31%25%36%43%25%36%45%25%36%31%25%32%30%25%34%31%25%37%32%25%36%39%25%36%31%25%32%30%25%37%37%25%32%30%25%36%34%25%36%31%25%36%43%25%37%33%25%37%41%25%37%39%25%36%44%25%32%30%25%36%33%25%36%39ą%25%36%37%25%37%35%25%32%30%25%37%35%25%36%42%25%37%32%25%37%39%25%37%37%25%36%31%25%32%30%25%37%33%25%36%39ę%25%32%30%25%37%37ś%25%37%32%25%46%33%25%36%34%25%32%30%25%36%43%25%36%39ś%25%36%33%25%36%39%25%32%43%25%32%30%25%36%46%25%36%32%25%37%33%25%36%35%25%37%32%25%37%37%25%37%35%25%36%41ą%25%36%33%25%32%30%25%37%33%25%37%39%25%37%34%25%37%35%25%36%31%25%36%33%25%36%41ę%25%32%45</div>[/HTML]
Wiadomość dodana po 10 min 29 s:
Edit, bo zapomniałam, że bunshiny są nieme
----
Gugar zeskoczył na ziemię, a zaraz potem zauważył nie jedną, a trzy piękności wśród gałęzi, każda z szerokim uśmiechem na ustach. Żadna jednak nie odezwała się słowem, czekając na ruch chłopaka.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Aria ">%4F%72%79%67%69%6E%61%6C%6E%61%20%41%72%69%61%20%77%20%64%61%6C%73%7A%79%6D%20%63%69ą%67%75%20%75%6B%72%79%77%61%20%73%69ę%20%77ś%72%F3%64%20%6C%69ś%63%69%2C%20%6F%62%73%65%72%77%75%6Aą%63%20%73%79%74%75%61%63%6Aę%2E</div>[/HTML]
KaPiszi
________
Offline
-Ładne masz dołeczki, jak się uśmiechasz, wiesz? - Odpowiedział chłopak na zaczepkę Ari.Zaraz po tym zmienił sekwencję pieczęci zmniejszając odstęp.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Gugar ">%50%69%65%63%7Aę%63%69%65%20%64%6F%20%64%6F%74%6F%6E%61</div>[/HTML]
Offline
Chłopak nie usłyszał żadnej odpowiedzi, w zamian za to wszystkie trzy ruszyły do ataku - dwie od flanek, jedna frontalnie, próbując ślizgiem zwalić przeciwnika z nóg.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Aria ">%25%34%31%25%37%32%25%36%39%25%36%31%25%32%30%25%37%35%25%36%42%25%37%32%25%37%39%25%37%34%25%36%31%25%32%30%25%37%37ś%25%37%32%25%46%33%25%36%34%25%32%30%25%36%37%25%36%31łę%25%37%41%25%36%39%25%32%30%25%36%36%25%36%46%25%37%32%25%36%44%25%37%35%25%36%41%25%36%35%25%32%30%25%37%30%25%36%39%25%36%35%25%36%33%25%37%41ęć%25%32%43%25%32%30%25%37%37%25%37%39%25%36%33%25%37%41%25%36%35%25%36%42%25%37%35%25%36%41ą%25%36%33%25%32%30%25%36%46%25%36%34%25%37%30%25%36%46%25%37%37%25%36%39%25%36%35%25%36%34%25%36%45%25%36%39%25%36%35%25%36%37%25%36%46%25%32%30%25%36%44%25%36%46%25%36%44%25%36%35%25%36%45%25%37%34%25%37%35%25%32%30%25%36%45%25%36%31%25%32%30%25%36%31%25%37%34%25%36%31%25%36%42%25%32%45</div>[/HTML]
KaPiszi
________
Offline
-Co się taka małomówna zrobiłaś? -Zapytał chłopak po czym wypuścił falę błota w dziewczyny, próbujące zrobić wslizg.Klony czerwonowlosej zniknęły, a ona sama została odepchnieta kilka metrów w tył leżała na ziemi cała w błocie.
Gugar ponownie zaczął składać pieczęcie zmniejszając dystans.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Gugar ">%25%34%34%25%36%46%25%32%30%25%37%33%25%37%35%25%36%39%25%37%34%25%36%46%25%36%45%25%36%31</div>[/HTML]
Offline
Ku zdziwieniu przeciwnika zniknęły nie dwa, a trzy klony, pozostawiając przed nim puste pole zalane błotem. Mało tego, od prawej strony leciała w niego ściana wody wystrzelona równolegle z jego techniką błotną. Wodna fala była na tyle szybka, że ogarnęła go całego, zmywając z polany. Gugar nie miał czasu, by się pozbierać, gdyż z wody wyleciała ukryta do tej pory oryginalna wersja czerwonowłosej, lądując tuż przy nim i przykładając mu kunai do krtani.
Masz dość? - spytała z uśmiechem, puszczając mu oczko. - Zawsze możesz się poddać.
__
To jak? Kończymy? :3
KaPiszi
________
Offline
W ostatnim momencie i tylko dzięki sporej ilości ćwiczeń poprawiających szybkość i reakcję, Gugar złapał czerwonowłosa za rękę, lekko raniąc przy tym swą dłoń kunaiem.
-Remis brzmi satysfakcjonująco, niesądzisz?-zapytał chłopak szczeżąc się do dziewczyny, ale cały czas będąc czujnym i mając drugą rękę w pogotowiu.
Offline
Gdyby miała w zamiarze go zabić, uratowałby się z ledwością. Czy to znaczy, że była lepsza? Niekoniecznie. Znaczy raczej, że chłopaka w zmyślny sposób można przechytrzyć. Każdego można jakoś przechytrzyć, grunt to znaleźć odpowiedni sposób i go wykorzystać.
- Uznajmy, że remis, ale z moją delikatną przewagą - rzuciła wesoło, puszczając mu oczko. Poluzowała nacisk ostrza, odsuwając się następnie odrobinę, by schować kunai. Zaraz potem wyciągnęła w stronę chłopaka otwartą dłoń. - Pomóc?
Wyszczerzyła się jeszcze bardziej niż dotychczas, oczywiście podciągając chłopaka do pionu. Słońce już zaszło, więc raczej nie użyczy swych promieni w celu suszenia ubrań, ale cóż. Taki los, nie przewidzisz wszystkiego.
___
THE END xD
KaPiszi
________
Offline
Strony: 1