Nie jesteś zalogowany na forum.
NEWS | ŚWIAT
| KONTAKT
|
Strony: Poprzednia 1 2
Wątek zamknięty
-Szybko schowajmy sie -powiedzialem wskazujac pobliskie krzaki
-tam moze nikt nas nie zauwayz- dodalem szybko probujac dotrzec do celu
Offline
Zrobiliście jak powiedział Toyama. Po około 5 minutach z lasu wyszedł jakiś Shinobi.
Ranny towarzysz aż zaczął się trząść gdy go ujrzał.
-Jesteśmy zgubieni...- wydukał
Offline
-Ciii- przykrylem lekko jego buzie i obserwowalem co sie dzieje
Mam nadzieje ze zaraz sobie pojdzie ze wzgledu na to ze nie znalazl niczego co przykulo by jego uwage
Offline
-Wiem że tu jesteście.- powiedział nieznajomy ninja
-Wyjdźcie a może obejdzie się bez walki.- dodał po chwili
Powoli rozglądał się po polu walki.
Offline
Wychodze sam przestraszony
-W...w...witam- dukam ze smutna mina
Offline
-A gdzie reszta?- zapytał
Uratowany przez was ninja nie wytrzymał.
-Uciekajmy!- krzyknął wyskakując z krzaków i ruszając biegiem jak najdalej od was
Przeciwnik złożył błyskawiczną serię kilku znaków.
Offline
Gdy przeciwnik zapytal o reszte zlozylem kilka pieczecie po czym wypuscilem z ust w jego strone chmare dymu ktora spowodowala u niego lzawienie oraz kaszel
-Szybko - powiedzialem do towarzyszy i szybko zaczalem biec za nimi
Offline
Niestety gdy Toyama wypuszczał dym przeciwnik wykonał sprawny odskok do tyłu unikając chmury.
A gdy tylko ruszyliście złożył szybką sekwencję znaków. I już po chwili w waszą stronę wystrzeliła rzeka błota.
Musicie wykonać unik bo inaczej ugrzęźniecie.
Offline
widzac jak przeciwnik wystrzeliwuje technike szybko odskakuje mocniej na bok i kontynuuje bieg
Offline
Zack postąpił identycznie jak Toyama dzięki czemu obydwaj Genini uniknęli złapania w pułapkę.
-Gratuluję widzę, że wam się udało.- powiedział wasz przeciwnik
-A więc teraz zobaczymy jak sobie radzicie w otwartej walce.- dodał ruszając na was biegiem
Zack spojrzał panicznie na Toyamę jakby pytając: Co teraz?
Offline
-Rob to co ja- powiedzialem skladajac znaki i odwrocilem sie do przeciwnika
-Haaaaremmm- wykrzyknalem po czym nastal dym i na miejscu geninow pojawily sie 2 bardzo ale to bardzo seksowne dupeczki z pieknymi piersiami i tyleczkami
-Czeeesc przystojniaku- powiedzilaem wysylajac buziaka
Offline
Przeciwnik przez chwilę był zdezorientowany jednakże po chwili złożył szybką sekwencję znaków.
Pod waszymi nogami pojawiło się wielkie bagno. Przeciwnik natychmiast złożył jeszcze kilka znaków biorąc przy tym głęboki wdech u już po chwili w waszą stronę leciała wielka kula ognia.
Offline
Gdy przeciwnik byl zdezorientowany wyjalem lunai i nakierowalem go na niego i w momencie jak skladal xnaki z bronic wyleciala fala wiatru ktora zmuchnie przeciwnika
-Uciekamy powiedzialem i zaczalem bec w strone wioski
Offline
Przeciwnik wykonał odskok w bok po czym skończył składanie znaków.
Pod waszymi nogami pojawiło się jednak bagno w którym ugrzęźliście. A po chwili ukończył też kulę ognia.
Gdy kula była blisko was pojawił się przed wami jakiś Shinobi, który zgrabnym ruchem wielkiego miecza odbił kulę ognia.
-Witajcie.- powiedział do was
Offline
-looo dzieki kim jestes?- zapytalem podekscytowany i probowalem wyskoczyc z bagna.*No i mam brydne buty* pomyslalem
Offline
-Nie ważne. Udajcie się natychmiast do Kage złożyć raport.- powiedział po czym złożył kilka znaków
Cały teren pod jego nogami jak i pod nogami przeciwnika uniósł się wypchany przez wyrastającą z ziemi skałę.
Ruszyliście więc prędko do Siedziby gdzie udało wam się dotrzeć bez większych przeszkód.
MISJA ZAKOŃCZONA.
Offline
Strony: Poprzednia 1 2
Wątek zamknięty