Nie jesteś zalogowany na forum.
NEWS | ŚWIAT
| KONTAKT
|
Terenem pojedynku jest obszar górzysty. Podłoże kamienne o strasznie nierównej płaszczyźnie. Pełno wzniesień.
Max przybywa na teren walki z plecakiem na plecach. Od ostatniego spotkania minęło sporo czasu. Na czole opaska ninja, nieco wydoroślał. Kilka blizn na twarzy. Rozejrzał się po terenie walki idąc przed siebie.
Offline
Rinkiari przybywał z przeciwnej strony. Szedł powoli stukając cyklicznie białą laską o ziemię.
Pierwszy raz był w tej części kraju, nigdy nie zapuszczał się na te tereny.
*Ciekawe jak tu jest...* zastanawiał się
Offline
Offline
Rinkiari usłyszał coś jednakże nie mógł dokładnie zidentyfikować dźwięku.
-Witam. Jest tu ktoś?- zapytał nie spodziewając się odpowiedzi
Pomyślał on bowiem, że był to jedynie osuwający się kamień.
Offline
Offline
-Hmm.. Głos znajomy..- powiedział Rinkiari zatrzymując się
-Rozumiem, że czekasz na rewanż?- zapytał
Offline
Offline
Rinkiari złożył jeden charakterystyczny dla jego postaci znak.
-Dobrze więc. Zaczynaj.- powiedział Rinkiari czekając na ruch przeciwnika
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Rinkiari ">%25%34%33%25%36%38%25%32%45%25%33%31%25%33%33%25%32%45%25%33%35%25%33%30%25%33%30</div>[/HTML]
Offline
Rozpoczął szybki bieg w jego kierunku. W zaledwie odległości pięciu metrów od przeciwnika Max cisnął w Rinkari'ego kunai'em.
Po rzucie stanął i zaczął składać znaki.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Max ">%43%68%61%6B%72%61%3B%20%66%75%6C%6C</div>[/HTML]
Offline
Gdy Max rozpoczął bieg w kierunku Rinkiariego dookoła niego pojawiła się przezroczysta powłoka. (szybkość +10)
Gdy kunai był blisko Rinkiariego ten odskoczył w bok na odległość 2 metrów. (Niski i żwawy odskok)
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Rinkiari ">%25%34%33%25%34%38%25%32%45%25%33%31%25%33%32%25%32%45%25%33%35%25%33%30%25%33%30</div>[/HTML]
Offline
- Tss. - parsknął pod nosem, a wokół Max'a pojawiły się wyładowania elektryczne. Całe ciało było spowite aurą z chakry. Włosy podniosły mu się w górę. Masa mięśniowa nabrała kształtu. Momentalnie zerwał się z podłoża nacierając na przeciwnika. Rinkiari mógł wyczuć nagły przyrost energii życiowej Max'a. Wyprowadził dość silne uderzenie prosto w twarz, prawy prosty.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Max ">%25%34%33%25%36%38%25%36%31%25%36%42%25%37%32%25%36%31%25%33%41%25%32%30%25%33%31%25%33%34%25%36%42</div>[/HTML]
Offline
Dzięki wysokiej reakcji Rinkiariego udało mu się uniknąć ciosu poprzez odskok w tył.
Powłoka dookoła niego w tym samym czasie lekko się powiększyła (Szybkość +10, razem +20).
-Widzę, posiadasz ciekawą umiejętność.- powiedział
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Rinkiari ">%43%68%2E%20%31%31%2E%35%30%30</div>[/HTML]
Offline
Offline
Rinkiari cały czas sprawnie unikał ataków przeciwnika, zapewne dlatego że przewyższał go reakcją.
Gdy Max był cały czas blisko Rinkiariego ten puścił trzymany znak i błyskawicznie schował rękę do torby na pasie.
Zaraz po tym wyciągnął z niej kunai zamachując się poziomo w kierunku Maxa.
Offline
Podejrzewam, że jeśli chowałbyś łapę do torby (przełożenie skupienia na wyciąganiu broni) oberwałbyś prosto w twarz z poprzedniej kombinacji. Sama reakcja nie pozwala Ci na uniknięcie KAŻDEGO wręcz ataku. Robisz w tym momencie dwie rzeczy na raz. Winieneś choć raz oberwać.
Przez co zamachnięcie nie mogło się udać.
Offline
Znaczy chodziło mi o to że chowam rękę do torby po twojej kombinacji
Wiadomość dodana po 02 min 48 s:
Tak więc dostaję w ryja od Maxa Jego cios mnie nie zabija jednakże odrzuca na odległość co najmniej 5 metrów.
Offline
- Ho, ho, ho.. - dodał idąc wolnym krokiem w kierunku Rinkari'ego, pewniejszy siebie.
- Ktoś sobie nie radzi.. - ponownie dodał.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Max ">%25%34%33%25%36%38%25%36%31%25%36%42%25%37%32%25%36%31%25%33%41%25%32%30%25%33%31%25%33%33%25%36%42</div>[/HTML]
Offline
Rinkiari podniósł się powoli stojąc prosto.
Złożył ponownie znak by poznać zamiary i pozycję przeciwnika.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Rinkiari ">%25%34%33%25%36%38%25%32%45%25%32%30%25%33%31%25%33%30%25%32%45%25%33%35%25%33%30%25%33%30</div>[/HTML]
Offline
Pięć metrów i Max ciągle się zbliża.
- No co jest? Wymiękasz? - dodał a w prawej dłoni pojawił mu się elektryczny dysk, którego od razu cisnął w kierunku oponenta.
Sam ruszył za dyskiem.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Max ">%43%68%61%6B%72%61%3A%20%31%32%6B</div>[/HTML]
Offline
Rinkiari wyczuwając chakrę oponenta natychmiast się pochylił tak by uniknąć dysku.
-Dobra koniec.- powiedział Rinkiari a jego skóra zmieniła barwę na czerwoną
Ruszył biegiem w stronę Maxa.
Witalność: +10
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Rinkiari ">%43%68%2E%39%2E%35%30%30</div>[/HTML]
Offline
Gdy uchylił się przed dyskiem, nacierał na niego kolejny. A zaraz za nim rozpędzony Max spowity powłowką chakry. Zapewne z racji wysokiej reakcji uniknął kolejnego dysku, lecz od razu Max wleciał z prawym prostym na twarz Rinkariego.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Max ">%25%34%33%25%36%38%25%36%31%25%36%42%25%37%32%25%36%31%25%33%41%25%32%30%25%33%31%25%33%31%25%36%42</div>[/HTML]
Offline
Rinkiari by uniknąć kolejnego dysku wykonał ślizg prosto na nogi biegnącego Maxa, który zapewne nie zdąży zareagować na tak małej odległości i przy tej Reakcji
Gdy Max został podcięty Rinkiari który znajdował się tuż za nim podniósł się z ziemi trzymając znak i kontrolując jego pozycję.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Rinkiari ">%43%68%2E%38%2E%35%30%30</div>[/HTML]
Offline
Max z racji nienagannych statystyk (boze, jak to brzmi schematycznie......) próbował jakoś nabrać równowagi. Odwrócił się finalnie przybierając pozycję defensywną od strony atakującego Rin'a.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Max ">%43%68%61%6B%72%61%3A%20%31%30%2C%35%6B</div>[/HTML]
Offline
Rinkiari błyskawicznie do niego doskoczył.
Gdy byli blisko siebie natychmiast puścił znak i podciął nogi Maxa, a gdy ten tylko został podcięty natychmiast wyprowadził drugie kopnięcie, które lekko odpycha Maxa do tyłu.
-Konoha Reppu!-
Na czas użycia:
Szybkość +10
Zręczność +10
Offline
Ustawił pozycję defensywną, dodatkowo spodziewał się ataku (od frontu), dlatego też gdy miał być podcięty, uskoczył odpowiednio wysoko wyprowadzając kopniaka w okolice głowy z obrotem o 360 stopni nieco odchylonym do tyłu.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Max ">%25%34%33%25%36%38%25%36%31%25%36%42%25%37%32%25%36%31%25%33%41%25%32%30%25%33%31%25%33%30%25%36%42</div>[/HTML]
Offline