Nie jesteś zalogowany na forum.
NEWS | ŚWIAT
| KONTAKT
|
Strony: Poprzednia 1 2
Wątek zamknięty
Rewan spojrzała na to dość zimno po czym podeszła i podniosła segment stawiając go z powrotem. Po tym przewróciła kobietę na bok nogą tak aby tak przestała się dusić. Obrzuciła wzrokiem także cały dom czy aby kogoś niema, a to był 'wypadek'.
Offline
Rewan, chcąc nie chcąc, uratowała kobietę przed rychłą śmiercią. Ta, przewrócona na bok, natychmiast zaczęła się krztusić, łapiąc powietrze w płuca. Rewan zrobiła szybki ogląd mieszkania. Zdaje się, że nikogo nie było. Klientka musiała być wielką niezdarą, lub zwyczajnie przeceniła swoje siły, bo dwukrotnie od niej większy segment nie był czymś lekkim do przetransportowania.
Offline
Dziewczyna nic nie mówiąc oparła się o ścianę i czekała aż kobieta się obudzi. Nie chciało jej się nosić jeszcze jej do szpitala, więc liczyła na samo rozwiązanie sprawy.
-To byłoby za łatwe... - pomyślała, że nie mogło obyć się bez komplikacji.
Offline
Offline
Rewan stała oparta o ścianę patrząc i czekając. Zastanawiała się czy będzie musiała nosić ten syf czy nie.
-Może pójdzie Pani do szpitala... - stwierdziła po chwili patrzenia na kobietę.
Offline
Klientka dźwignęła się z podłogi. Przez moment zachwiała się, jednak w końcu stwierdziła, że da radę pracować.
- Niee...możemy zaczynać... - powiedziała niezbyt pewnym tonem. Na początek pokazała Ci co należy wynieść na zewnątrz.
Przypadły Ci wszystkie ciężkie meble, takie jak stół, fotele czy ten nieszczęsny segment. Rewan zobaczyła, że to wcale nie takie proste. Wszystko było zrobione z ciężkiego, dębowego drewna.
Offline
Dziewczyna jako, że część rzeczy nie miała jak unieść wypychała po prostu na zewnątrz.
-Cholerna starucha... - pomyślała i pracowała dalej.
Z drugiej strony było to niezłe uzupełnienie treningu taijutsu.
Offline
Rewan siłowała się z meblami, co szło jej dość opornie. Po jakimś czasie zdołała wynieść większość z nich na zewnątrz. Kobieta w tym czasie odpoczęła i zyskała trochę więcej sił. Otworzyła kluczem piwnicę i zaprosiła Cię do środka.
Znajdowało się tam...uwaga...więcej mebli! Tak jest. Kolejny szajs do dźwigania. Tym razem po schodach, bo piwnica, jak każda inna, znajdowała się pod mieszkaniem.
Offline
Rewan zaklęła cicho pod nosem i ruszyła do pracy. Zaczęła taszczyć szajs po schodach zastanawiając się czy nie można do tego wynająć firmy od przeprowadzek. Jednak nie mając wyjścia taszczył meble.
Offline
Jak widać nie, kobieta miała kaprys i wolała, by porobił ktoś z opaską ninja. Właściwie niezrozumiała decyzja, w okolicy było bowiem sporo firm trudniących się tego typu zleceniami. Może nie miała pieniędzy na wynajęcie którejś z nich? Albo była sknerą?
Rewan zasuwała w te i we w tę. Powoli czuła pracę w kręgosłupie. Każdy kolejny mebel wynosiła wolniej i coraz bardziej się męczyła.
Wytaszczyła na zewnątrz już prawie wszystko.
Offline
Robiąc krótkie przerwy dziewczyna nosiła cholerne meble. Była coraz bardziej zirytowana i zastanawiała się czy aby po prostu nie zabić kobiety. Jednak po przemyśleniu odeszła od tego pomysłu. Chodziła, więc w jedną i w drugą stronę.
Offline
Rewan zajęła się już praktycznie wszystkim. Wyniosła meble, skrzynki z pierdołami i innymi osobistymi rzeczami kobiety. Tyle było wliczone w jej zadanie. Klientka chciała jeszcze prosić o pomoc przy wnoszeniu tego do ciężarówki, jednak kunoichi wzięła pieniądze i poszła.
Kolejna misja wykonana. Kolejna nudna misja. Rewan nie mogła się już doczekać ambitniejszych zajęć. Ruszyła do Kage by złożyć raport.
Offline
Dziewczyna szybko oddaliła się aby kobieta nie zaczęła marudzić. W końcu uratowała jej życie. Mimo bólu starała się jak najszybciej dotrzeć do Kage, a potem wziąć ciepłą kąpiel w domu.
Offline
Rewan złożyła dokładny raport. Otrzymała worek propsów za ukończenie zadania i została odesłana z kwitkiem do domu. Dziewczyna wyszła z siedziby lidera wioski, po czym ruszyła przed siebie. Reszte dnia miała wolną, więc mogła robić co tylko chciała.
Była godzina 16. Rewan weszła do mieszkania i oddała się tylko sobie znanym czynnościom.
Misja zakończona powodzeniem
Ciąg dalszy nastąpi
Offline
Strony: Poprzednia 1 2
Wątek zamknięty