Nie jesteś zalogowany na forum.
NEWS | ŚWIAT
KONTAKT
|



Terenem walki jest pusta polana o średnicy 100 metrów.
Rinkiairi siedzi na jej środku patrząc w niebo.
Offline
Gaizo zjawia się gdzieś w oddali, ma do przejścia jeszcze trochę, nie zauważył nawet swojego przeciwnika z racji dużej odległości... CIEKAWE CZY JEGO PRZECIWNIK GO WIDZI. Tak więc Gaizo maszerują zapięty w płaszczyk.
Offline



Rinkiari oczywiście nikogo nie zauważa jak to bywa u ślepych.
*Ehh.. Ale dziś jest ładna pogoda..*
Offline
Gaizo maszerował już jakiś czas, powiedzmy, że gdy znajduję się 20 metrów od ciebie to cię zauważam. Gaizo rozpoznaje w sylwetce chłopaka, ślepca, którego widział już ze dwa razy. Domyślał się również, że jego przeciwnik ani myśli go zauważyć
oczywiście chłopak szedł dalej aby zbliżyć odległość, powitać się i poprosić o chwilę walki.
Offline



Rinkiari dalej siedział sobie spokojnie nieświadomy obecności Gaizo.
Po chwili wstał otrzepując spodnie.
Offline
Gaizo stanął nieco bliżej Rinkiariego i wtedy odezwał:
-Witam ponownie. aby po chwili dodać -Co tu robisz, znowu sam?
Offline



-Witaj. Odpoczywam.- odpowiedział krótko
-A kim Ty jesteś i co tu robisz?- zapytał
Offline
*Ślepy, i nie pamięta nikogo no bez jaj* pomyślał od razu Gaizo łapiąc się za tył głowy.
-Gaizo... Spotkaliśmy się już parę razy.-Powiedział i po chwili dodał -Cóż, spaceruję jak zawsze poza wioską w poszukiwaniu przeciwników, którzy nie znają moich zdolności...
Offline



-Posiadasz jakieś zdolności?- zapytał zdziwiony Rinkiari
-No nie gadaj to czemu nigdy się nie chwaliłeś?- dodał po chwili
Offline
-Rozwijanie ich trwa bardzo długo, niestety... Bóg nas pewnie *** nie kocha, że nie pozwolił nam rozwinąć ich trochę szybciej z mniejszym wysiłkiem Mellion. -Powiedział chłopak trochę urażony tym, że Rinkiari nie docenił go kiedy to dwa lub raz skopał mu dupsko ![[dblpt]tak[dblpt]](http://www.narutopbf.oxn.pl/upload/oxn_pl/narutopbf/smilies/[dblpt]tak[dblpt].gif)
Gaizo zdjął ciężarki, wskutek czego jego szybkość wynosiła 45.
Offline



Rinkiari stał niczego nie widząc.
-Rozumiem więc, że teraz się nimi pochwalisz?- zapytał
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Rinkiari -Gaizo">%25%34%33%25%36%38%25%32%45%25%33%31%25%33%35%25%32%45%25%33%35%25%33%30%25%33%30</div>[/HTML]
Offline
-Tu jestem... nie! Tutaj, w lewo człowieku! W twoje lewo, w TWOJE! o tu!-Poinstruował go chłopak, aby odwrócił się w jego stronę.
-Raczej nic ciekawego ci nie pokażę, wiesz... Nie jesteś zbyt postrzegawczy.-Dodał chłopak.
Offline



Dookoła Rinkiariego pojawiła się na chwilę przezroczysta powłoka.
-Zobaczymy.- powiedział po czym ruszył biegiem w kierunku Gaizo.
Szybkość: 20
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Rinkiari -Gaizo">%43%68%2E%31%35%2E%30%30%30</div>[/HTML]
Offline
Gaizo oczekiwał swojego przeciwnika. Z nieba zaczął padać deszcz piasku.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Gaizo ">%43%68%3A%20%31%36%2C%35</div>[/HTML]
Offline



-Nieco to dziwne..- powiedział sobie pod nosem Rinkiari
Zaraz po tym wyciągnął kunai z Torby na pasie i dalej biegł stronę przeciwnika.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Rinkiari -Gaizo">%25%33%31%25%33%34%25%32%45%25%33%35%25%33%30%25%33%30</div>[/HTML]
Offline
Gaizo odskoczył 2m w tył i złożył pieczątki. Deszcz piasku nadal się utrzymywał.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Gaizo ">%43%68%61%6B%72%61%3A%20%31%36%2C%35%6B%20%7A%6E%61%6B%69%20%64%6F%20%44%6F%74%6F%6E%3A%20%64%6F%72%79%75%75</div>[/HTML]
Offline



Gdy Gaizo odskoczył Rinkiari od razu wykonał zamach kunaiem za skutek czego powstał łuk ognia zmierzający w kierunku Gaizo.
-Co Ty kombinujesz?- zapytał
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Rinkiari -Gaizo">%25%34%33%25%36%38%25%32%45%25%33%31%25%33%31%25%32%45%25%33%30%25%33%30%25%33%30</div>[/HTML]
Offline
Gaizo oceniając, że łuk ognia skierowany jest w głowę genina natychmiast się na niej położył wyginając się do tyłu, z lewą ręką odbił się i znowu stał na nogach. Rinkiari nie napisał również, że kontynuuje bieg więc zakładam, że przystanął tak jak założyłem, że w głowę gdyż napisał "w kierunku".
-Nic, teraz już nic...-Powiedział chłopak a deszcz piasku ustąpił, ty poczułeś piasek w butach.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Gaizo -Rinkiari">ch:16,5k ręka druga do tyłu do torby.</div>[/HTML]
Offline



Rinkiari jak założył Gaizo stał w miejscu i gdy wyczuł jak ten się pochyla złożył kilka szybkich znaków.
Gdy Gaizo się podniósł Rinkiari wypluł dwie kule ognia, po jednej w każdy bark Gaizo.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Rinkiari -Gaizo">%25%34%33%25%36%38%25%32%45%25%33%39%25%32%45%25%33%35%25%33%30%25%33%30</div>[/HTML]
Offline
Gaizo natomiast gdy już stanął wyrzucił 1 kunaie, Rinkiari wyczuł chakre wokół przedmiotu, przed kulami nastąpił wybuch poprzedzony znakiem na dłoniach chłopaka. Wybuch osiągający zasięg 5 metrów wybucha 1-1,5 metrów od kul zapewne je neutralizując (ranga C, specka A vs ranga D). Gaizo ruszył w tym momencie na swojego przeciwnika.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Gaizo -Rinkiari">%25%33%31%25%33%35%25%32%43%25%33%35%25%36%42</div>[/HTML]
Offline



Rinkiari wyczuwając kunaie odskoczył lekko do tyłu po czym czekał na przeciwnika.
-Całkiem całkiem, ale wciąż nie pokazałeś mi nic ciekawego.- powiedział czekając
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Rinkiari -Gaizo">%25%34%33%25%36%38%25%32%45%25%33%39%25%32%45%25%33%30%25%33%30%25%33%30</div>[/HTML]
Offline
-No bo nic ciekawego nie posiadam...-Powiedział Gaizo ze zdziwioną miną... Sam następnie ciągle był w biegu, z szybkością 45 z założeniem, że odległość była tylko kilka metrów (z 6) już do przeciwnika dotarł. Wyprowadził proste uderzenie w brzuch przeciwnika, lewa noga trochę z tyłu, kolana ugięte, prawa trochę bardziej...
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Gaizo -Rinkiari">%25%34%33%25%36%38%25%36%31%25%36%42%25%37%32%25%36%31%25%33%41%25%32%30%25%33%31%25%33%35%25%32%43%25%33%35%25%36%42</div>[/HTML]
Offline



Rinkiari dzięki bardzo dużej Reakcji i wysokiej zręczności blokuje pierwszy cios od razu wyprowadzając kontrę nim przeciwnik wykona kolejny cios. Rinkiari atakuje łokciem na szczękę przeciwnika.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Rinkiari -Gaizo">%43%48%2E%38%2E%35%30%30</div>[/HTML]
Offline
Co prawda Gaizo jest troszkę mniej zwinny, jednak nadrabia jeszcze raz taką szybkością. Gaizo uderza czołem (miejscem między brwiami, powyżej nosa, które jest najtwardszą kością w ciele człowieka) w łokieć Rinkiariego, w jego końcówkę czyli wyrostek łokciowy. Jego budowa wskazuje mi na to, że mnie boli czoło przez małą witalność ale ratuje się najtwardszą częścią ciała, jednak ty ze względu na uderzenie w łokieć i małą witalność zapewne nie użyjesz tej ręki przez chwilę. Łapie cię więc za udo wolną ręką i przewracam.
Offline



No już nie przesadzajmy, że trafisz mnie tym czołem prosto w dany punkt xD Trafienie w łokieć faktycznie mnie boli jednak Tobie lekko kręci się w głowie. (Jakbyś łbem nie stuknął zawsze się lekko kręci
)
Rinkiari od razu po zadanym ciosie odskakuje do tyłu a dookoła jego ciała ponownie na chwilę pojawia się przezroczysta aura.
Szybkość: 30
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Rinkiari -Gaizo">%43%68%2E%38%2E%30%30%30</div>[/HTML]
Offline