Nie jesteś zalogowany na forum.
NEWS | ŚWIAT
| KONTAKT
|
Pole walki:
Będzie nim niezbyt gęsty park w centrum wioski. Pełno jest tu porozwalanych gałęzi jednak specjalnie na obszarze 15x15 zostaly uprzątniete by nam nie przeszkadzac. Nadal da sie zrobic kawarimi jedak nie bezposrednio za przeciwnika zakladajac ze pozostaniemy gdzie jestesmy. Odleglosc 10m
Avarice znajduje się na wytartej ścieżce przez chadzające tu pary. W końcu park jest idealnym miejscem do takich wyjsc. On jednak nie pojawił się tutaj ze względów miłosnych. Miał nadzieję na walkę z Gaizo. Początkowa odległość 15m
Offline
Gaizo dreptał sobie przez park, gdyż tak było mu wygodniej i szybciej. Zatrzymał się jednak gdy tylko zobaczył Avarice.
-Proszę proszę, ja to mam jednak szczęście...-Powiedział Gaizo zatrzymując się jakieś 8 metrów od swojego przeciwnika.
Offline
- Dlaczego tak uważasz? - odparł Avarice ze szczerym zainteresowaniem. Skąd już kojarzył tą osobę jednak nie potrafił sobie przypomnieć skąd. Cóż takie jednak były zasady życia shinobi. Nie miałeś zbyt dużo czasu na zapamiętywanie twarzy. Wyglądało na to, że musiał dowiedzieć się tego od swojego przeciwnika. Innego wyjścia nie było.
Offline
-Korciło mnie by rozruszać kości, jednak tak serio, może jakieś taijutsu czy cuś a boom pojawiasz się ty.-Powiedział Gaizo, który szykował się do walki. Na tę okazję, z nieba spadł złoty deszcz kappa
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Gaizo ">%43%68%61%6B%72%61%3A%20%31%31%2C%35%6B%20%73%75%6E%61%20%73%68%69%67%75%72%65%2E</div>[/HTML]
Offline
- Taijutsu powiadasz? - Ava chciał coś jednak dopowiedzieć gdy zauważył spadający z nieba deszcz piasku. Wielce się zdziwił, ale już się domyślał co może być tego powodem. Mianowicie osoba stojąca przed nim.
- No proszę widzę posiadasz bardzo ciekawe umiejętności. Nie spodziewałbym się
Offline
-A no tak, użytkownik lalek prawda? Miło powalczyć z kimś innym niż z tymi doujutsu... Są nudne.-Powiedział Gaizo wzdychając głęboko. Zrzucił ciężarki. Piasek nie przestawał padać, robiło się go coraz więcej, obecnie jest około 15 cm.
Szybkość: 45.
Offline
Offline
Gaizo nie chciał więcej gadać, postanowił zacząć działać. Wyciągnął po kunaiu w ręce i ruszył truchtem w kierunku swojego przeciwnika.
Piasek pomału przestawał padać, jednak utworzyła się 25 cm warstwa piasku.
Offline
Korzystając z okazji Avarice przesłał chakrę do stóp co by piasek nie utrudniał mu zbytnio poruszania się. Także chwycił po kunai i natarł na przeciwnika zamachując się w niego tym w prawej dłoni. Spodziewał się, że walka na taijutsu może być bardzo złym pomysłem sądząc po szybkości którą Gaizo w przeciwieństwie do niego reprezentował no ale cóż. Nic nie poradzisz.
Offline
Gaizo złożył jeden znak podczas truchtu, przyśpieszył biegu.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Gaizo -Avarice">%25%36%33%25%36%38%25%36%31%25%36%42%25%37%32%25%36%31%25%33%41%25%33%31%25%33%31%25%32%43%25%33%35%25%36%42</div>[/HTML]
Offline
Offline
Gaizo wykonał znak oczywiście dla zmyłki, był on i tak nie pełny przez dwa kunaie w dłoniach. Gdy Avarice zaczął atakować genin tylko wystawił swój kunai blokując broń przeciwnika, lewą nogą chciał kopnąć przeciwnika w brzuch, druga ręka leciała tuż po kopnięciu aby zablokować ewentualny cios w nogę.
Offline
Offline
-Nie jesteś zbyt biegły w taijutsu, zgadłem?-Gaizo uśmiechnął się lekko. Schował bronie, nie chciał nikogo zabijać, jedynie potrenować.
Ruszył znowu na przeciwnika, nie trwało to długo dzięki dużej prędkości, wyprowadził on cios prosty w swojego przeciwnika lewą ręką.
Offline
Faktycznie Gaizo miał rację. Aczkolwiek niezupełnie. Nie był wcale tak słaby w taijutsu najzwyczajniej w świecie jego przeciwnik był w tym lepszy. Nie raz nie dwa a kilkanaście wygrywał walki przy pomocy samego taijutsu, ale co go będzie wtajemniczał. Dość miał tej farsy tak więc wykonał prosty zamach kunai'em w powietrzu podczas odskoku co skutecznie oddzieliło go o przeciwnika barierą ognia.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Avarice -Gaizo">%5A%61%20%6D%6Eą%20%6A%65%6A%20%6E%69%65%20%6D%61%2E%20%4A%65%64%6E%6F%63%7A%65ś%6E%69%65%20%6E%69%65%20%70%72%7A%65%73%79ł%61%6D%20%6A%75ż%20%63%68%61%6B%72%79%20%64%6F%20%73%74%F3%70%2E%20%57%79%6B%6F%6E%61%6E%65%20%35%20%73%7A%79%62%6B%69%63%68%20%6F%64%6F%73%6B%6F%6B%F3%77%20%74%61%6B%20%62%79%20%7A%6E%61%6C%65źć%20%73%69ę%20%35%6D%20%6F%64%20%47%61%69%7A%6F</div>[/HTML]
-3000
Offline
Gaizo odskoczył w tył.
-No proszę, nieczysto gramy?-Gaizo uśmiechnął się raz jeszcze. Kiedy Ava był zajęty robieniem bariery, patrzeniem na to co zrobi przeciwnik to na pewno nie był w stanie dostrzec małego oka zrobionego z piasku, tuż pod jego stopami, które wystrzeliło w jego kierunku, celując właśnie w oczy. Powinno to skutecznie przeszkodzić Avaricowi w widzeniu na dłuższą chwilę.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Gaizo -Avarice">%47%61%69%7A%6F%20%6F%6B%72ąż%61%20%62%61%72%69%65%72ę%20%6F%67%6E%69%61%2C%20%7A%61%6D%69%65%72%7A%61%20%73%74%77%6F%72%7A%79ć%20%6A%65%73%7A%63%7A%65%20%74%72%6F%63%68ę%20%74%79%63%68%20%6F%63%7A%75%2E<br />%43%68%61%6B%72%61%3A%31%30%2C%35%6B</div>[/HTML]
Offline
Faktycznie zagranie mogło zadziałać jednak Ava nie był zajęty niczym innym niż odskokami więc był w stanie zbić dłonią oko które wystrzeliło spod niego xD
Tak więc ten tego manewr sie nie udał
Gdy płomienie zniknęły Gaizo mógł zauważyć Ave 5m od pierwotnej pozycji. Z jego palców wystrzeliły linki chakry w stronę lalki, która przy pomocy lotu tuż nad ziemią podleciała tak by znajdować po jego lewej.
-200
Offline
Gaizo natychmiast ruszył w kierunku Avarice, miał na uwadze lalkę, aby być od niej szybszym.
Offline
Faktycznie był, ale Avarice nie miał zamiaru ganiać lalką po całym polu walki najzwyczajniej w świecie trzymał ją przy sobie. Jedyne co owa lalka zrobiła to otworzyła usta jeśli można było to tak określić. Po prostu drewniana głowa rozwarła otwór gębowy to bardziej trafne określenie i w kierunku Gaizo poleciało 20 senbon w takim rozstawieniu
x x x x x
x x x x x
x x x x x
x x x x x
Sam środek stanowił jego brzuch. Część była lekko po bokach utrudniając unik. Prawdopodobnie sam odskok mógł nie wystarczyć zważając na ilość broni.
-100
Offline
Gaizo natychmiast się zatrzymał i wyciągnął płat ziemi, aby senbony nic mu nie zrobiły. Wskoczył na górę ściany i powiedział:
-Masz ochotę kontynuować?
Offline
Offline
-Właściwie nic nie mam-Powiedział Gaizo, który zeskoczył na dół. Ruszył lekkim biegiem na przeciwnika.
Offline
- Nie wiem czemu, ale coś mi mówi że kłamiesz
Lalka także zerwała się lotem na wysokości 1m w kierunku Gaizo. Wyglądało na to, że w celu dostania się do Avy najpierw będzie musiał poradzić sobie właśnie z nią. Jedna para rąk z dwóch posiadanych przez lalkę wysunęła się do przodu ukazując ukryte ostrze, który przy samej pomocy pędu miały wbić się w Gaizo jeśli ten nic nie zrobi. Wyglądało na to, że teraz zaczyna się ta bardziej hardcorowa część walki.
-100
Offline
Gaizo użył techniki, dzięki której z jego palców wyrosły ostrza. Zablokował on ostrza przeciwnika, zapewne trochę posuwając się w tył. Postarał się on, aby ostrza lalki weszły między ostrza palców, potem przekręcił dłonie, aby te się złamały.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Gaizo ">%25%33%37%25%32%43%25%33%35%25%36%42</div>[/HTML]
Offline
Faktycznie zagranie to było bardzo pomysłowe jednak nie uwzględniało pozostałej pary rąk, która to już była gotowa. Avarice spodziewał się, że w jakiś sposób jego przeciwnik zablokuje jego atak bo przecież byłoby to aż zbyt proste. Druga para rąk momentalnie poruszyła się w kierunku brzucha Gaizo także wysuwając ukryte ostrza. Na dany moment Gaizo albo musial wykonac szybki odskok lub tez narazic się na dotkliwe obrażenia podczas wyłamywania ukrytych ostrzy.
-100
Offline