[Misja Rangi D] Penkos

Kyoraku · 09-04-2016 18:54:23

Penkos siedział sobie w chatce i odmóżdżał się głupimi programami. Nie chciało mu się nic dzisiaj robić, bo miał wolne. Postanowił, że zajmie się wpatrywaniem w ekran i oglądaniem syfu, jaki puszczają komercyjne stacje. Przyszykował sobie czipsiaki, fantę i usiadł w swoim wygodnym fotelu.
Było już trochę po południu.

Penkos · 09-04-2016 19:00:40

Od niedawna chłopakowi dane było przystąpić do egzaminu, który dzięki niebiosom zdołał zdać, a już stracił w dużej mierze motywacje do działania. Nie wiadomo czy było to spowodowane zwyczajną nudą, czy może czymś gorszym, jednak mimo dorodnej pogody na zewnątrz wioski, Pho postanowił dzisiejszy dzień przesiedzieć w domu. Wpatrzony w telewizor niczym darmozjad na żarcie, szamał chipsy, popijając od czasu do czasu tym jakże gazowanym napojem.
- Mogliby puścić czasem coś ciekawszego... O, tańczące małpiszony... - Odparł wesoły, gdy zobaczył owe zwierzęta w TV.

Kyoraku · 09-04-2016 19:10:02

Chłopak siedział i przerzucał kanały. Kiedy zjadł swój prowiant i ostatecznie stwierdził, że nic ambitnego już nie znajdzie, wstał i ubrał się. Postanowił wyjść na spacer, bo pogoda była w miarę sprzyjająca. A i pora dobra na przechadzkę, może spotka kogoś znajomego i znajdzie sobie zajęcie. Kto wie?
Genin ubrał się i zamknął mieszkanie. Ruszył w stronę....

Penkos · 09-04-2016 19:14:17

Oglądając telewizję, jednocześnie od czasu do czasu patrząc na światło bijące w oknie, chłopak w końcu nie wytrzymał i postanowił wyjść. Czym prędzej założył swoje ciuszki, wyłączając prąd w mieszkaniu i wychodząc pospiesznie na zewnątrz. Czując na policzkach ten nawiew wschodniego wiatru, pięknie się uśmiechnął, kierując się w głąb wioski. Gdzie dokładnie...? Nikt nie wie, gdzie go nogi poniosą.

Kyoraku · 09-04-2016 19:22:16

Szedł w stronę centrum. Nie celowo, bo raczej nie był to jego zamiar. Po prostu człapał sobie, oddychając czystym, chłodnym powietrzem. Rozglądał się za znajomymi, jednak nikogo nie znalazł. Nie dlatego, że nie ma znajomych. Każdy był na misji, trenował, miał na dziś jakieś plany.
Penkos, ze swoim leniwym dniem, trochę się wyłamał.

Penkos · 09-04-2016 19:29:37

Chłopak tak sobie brnął bez celu, w jakimś stopniu zaczynając powoli żałować, że przesiedział pół dnia w domu, oglądając durną telewizję. W wiosce praktycznie ani widu, ani słychu jakiekolwiek Genina. I co miał w tej sytuacji zrobić? No poszukać zajęcia, oczywiście. Nie do końca wiedział, czy zdoła coś wyszukać, jednak siedzieć bez celu nie miał zamiaru. Może pierw pomyśli gdzie iść...
- Hmm, a może poszedłby do Kage...? A może szukać w mieście...? - Myślał, idąc dalej.

Kyoraku · 09-04-2016 19:51:56

Kiedy Penkos dotarł do centrum, wpadł na niego młody Genin.
- Pan Phoenix?! - zapytał, mimo że był tylko kilka lat młodszy od Ciebie. Fakt, że tak mały chłopiec był już ninja, wprawił Cię w osłupienie.
Dzieciak patrzył na Ciebie szklanymi oczyma, licząc, że potwierdzisz tożsamość.

Penkos · 09-04-2016 19:55:16

Chłopak widząc młodego Genina momentalnie zdurniał. Przy nim wyglądał na jakiegoś ułomnego, któremu się musnęło po kilkudziesięciu próbach. Starając się jednak wyglądać w "miarę" dojrzale, Pho tylko podrapał się za łbem, odpowiadając w końcu na pytanie młokosa.
- Tak, to ja. - Mruknął cicho, nie spuszczając swoich białych ślepi z młodego.

Kyoraku · 09-04-2016 20:01:14

Maluch wsadził rękę za pazuchę i wygrzebał z niej mały zwój. Wyciągnął ręce przed siebie, wręczając go Penkosowi.
- To dla pana. Od Kage - oznajmił, po czym uśmiechnął się szeroko.
Był z siebie zadowolony. To zapewne jego misja, a on właśnie ją wypełnił. Kiedy starszy Genin wziął list, młody uciekł w tylko jemu znanym kierunku.

Penkos · 09-04-2016 20:06:32

Chłopak drapał się po łbie do chwili, aż młody wyciągnął zza pazuchy zwój od Kage. Nie czekając zbyt długo, Pho odebrał wiadomość od doręczyciela, uśmiechając się lekko i przez chwilę odprowadzając go wzrokiem. Nie trwało to jednak zbyt długo, bowiem ciekawski Genin chciał czym prędzej dowiedzieć się, co włodarz od niego chce. Rozpieczętował pergamin, wczytując się w zawartość.

Kyoraku · 09-04-2016 20:09:54

*Do Penkosa. Staw się w moim gabinecie dzisiaj, nie później niż o godzinie 14. Mam dla Ciebie zadanie, które powinno Ci się spodobać. Kage*
List był okraszony specjalną pieczęcią, co potwierdzało jego autentyczność. Zerknąłeś na zegarek - masz jeszcze trochę czasu. Możesz kontynuować swój spacerek i ostatecznie skończyć go w siedzibie.

Penkos · 09-04-2016 20:13:51

Chłopak był z natury ciekawski, jednak na pewno nienamolny. Skoro miał jeszcze trochę czasu, to przynajmniej spróbował przez chwilę nacieszyć się tym dniem. Nie wiadomo, co Kage mógłby mu zlecić, więc trzeba się było spodziewać różnego. Postanowił zatem iść dalej przed siebie, tym razem jednak bardziej obierając tor, który bardziej sprzyjałby zbliżaniu się do siedziby włodarza.
-*Ciekawe, co za zadanie dla mnie przyszykował, Kage... - Rozmyślał w drodze, nie zwalniając tempa.

Kyoraku · 09-04-2016 20:38:04

Penkos wszedł do siedziby, upewniwszy się, że dotarł na czas. Udał się po schodach do góry, a już po chwili stanął przy wejściu do gabinetu Kage.
Chyba pozostało już tylko zapukać i wejść.
PS. Z jakiej jesteś wioski?

Penkos · 09-04-2016 20:41:30

Yoru, w tej, co Ty chyba xd.
--------------------------------
Pho przez chwilę przystanął przed drzwiami, zastanawiając się czy to odpowiednia pora, by zapukać. Kto wie, co Kage mógłby robić o tej porze. Gości raczej chyba żadnych nie ma, bo takowych nie słyszy. On sam też nie wydaje się wydawać jakiś podejrzanych dźwięków z wewnątrz. Zatem nie pozostaje nic innego, jak sprawdzić.
- Jak mus, to mus... - Mruknął cicho, pukając i bez odzewu z wewnątrz, nacisnął na klamkę...

Kyoraku · 09-04-2016 21:16:25

Kaori zaprosiła Cię do środka gestem i pokazał, byś zamknął drzwi.
- Witaj, Phoenix, dobrze że przyszedłeś - śliczna Pani Yorukage siedziała przy swoim biurku. Miała dziś na sobie spódniczkę, która eksponowała jej długie, zadbane nogi. Biała koszula z lekki dekoltem była lekko rozpięta.
Przywódczyni wioski nigdy się tak nie ubiera. Czyżby zbliżała się jakaś wyjątkowa okazja?

Penkos · 09-04-2016 21:21:17

Chłopak, wchodząc do środka spodziewał się najgorszego, jednak to, co dane mu było ujrzeć nie było, aż takie złe! Posłuchał rozkazu "PANI", zamykając za sobą drzwi i zbliżając się trochę. Oczywiście nie na tyle blisko, by przyćmić sobie widok na piękne nóżki, czy też lekko wyeksponowany dekolcik. Można by rzec, że taka sytuacja, aż prała mu mózg, na co mogła wskazywać śladowa ilość rumieńców na twarzy...
Chcąc zatem zrobić coś dla niepoznaki, skrzyżował ręce na klatce piersiowej i powoli wydukał.
- Wzywałaś mnie, Pani...? - Odparł, oczekując odpowiedzi.

Kyoraku · 09-04-2016 21:24:05

Kaori wstała, a kosmyki jej długich włosów opadły na dekolt, muskając delikatnie odsłonięte piersi. Zaczęła chodzić wzdłuż i wszerz sali. Na jej policzkach również pokazały się delikatne rumieńce.
- Widzisz...mam pewien problem...musisz mi pomóc...możesz uznać to za misję - mówiła dość nieśmiało, w sposób, który zupełnie do niej nie pasował.
Potężna Yorukage sprawiała wrażenie bezbronnej damy, którą na pewno gdzieś w głębi duszy była.

Penkos · 09-04-2016 21:33:49

Zachowanie kobiety coraz to bardziej intrygowało chłopaka. Można by rzec, że aż do stopnia uwielbienia. Mało kiedy dane mu było być wzywanym przez władczynię Yoru, jednak, jak się to zdarzało, to nigdy nie były to "puste" odwiedziny. Zawsze z czymś wychodził. I tym razem też nie zapowiadało się na to, by była to czysta schadzka typu, że się stęskniła czy coś.
Rozplątując zatem ręce z pewnego uścisku, swój wzrok skierował na Kaori, mówiąc pewnie.
- Cokolwiek rozkażesz... - Mruknął cicho, uśmiechając się lekko. - W czym dokładnie problem...? - Dodał po chwili.

Kyoraku · 09-04-2016 21:39:04

Kaori-sama była ewidentnie zmieszana, nawet zawstydzona. Jej duma wojownika zabraniała poprosić Pho o przysługę, jednak sytuacja ją do tego zmusiła.
- Widzisz...mam niedługo stawić się na ważnej ceremonii. Jako reprezentantka naszej społeczności, będę musiała wykonać pokazowy taniec z partnerem z innego kraju. Tylko problem w tym...że ja...ja nie umiem tańczyć - ostatnie słowa wypowiedziała prawie bezgłośnie. Wbiła wzrok w podłogę.

Penkos · 09-04-2016 21:50:35

-*ja nie umiem tańczyć... ja nie umiem tańczyć.... ja nie umiem tańczyć - Słowa kobiety odbijały się echem w głowie chłopaka, niczym w chwilach, gdy człowiekowi ktoś bardzo, ale to bardzo mocno przy*ebie w łepetynę. Co, jak co, ale młody amant potrafił to i owo, heh. Może na takiego nie wyglądał, ale rodzice starali się, jak mogli, by Pho umiał, jak najwięcej. Wiadomość o tańcu zatem w pewnym stopniu podkręciła jego zapędy. Nie mogąc się zatem pohamować, niespodziewanie zaszedł Kaori od tyłu i objął ją w pół. Oczywiście na chwilkę, bowiem sekundę później jego ręka powędrowała ku dłoni władczyni i chwilę później kobieta zrobiła efektowny piruet, jakby była to dla niej pestka.
- O nic się nie martw, Pani! Moja już w tym głowa, abyś zawojowała publiczność! - Rzekł pewnie, nie wiedząc nawet, że dalej trzyma dłoń Kaori.

Kyoraku · 09-04-2016 22:02:03

Yorukage była tak zaskoczona, że w pierwszej chwili chciała poskładać Genina. Kiedy jednak zobaczyła, że całkiem nieźle tańczy i, co ważniejsze, potrafi sobie z nią poradzić (bo Kaori miała już kilku nauczycieli, ale nikt nie był w stanie sprawić, żeby wykonała choćby pół obrotu, który wyglądał ja element tańca a nie unik przed kulą ognia), powstrzymała się.
- Ty...jak Ty to... - powiedziała, wpatrując się w Pho szklanymi oczyma. Rumieniec przeniósł się z jej twarzy na szyję i dekolt.

Penkos · 09-04-2016 22:22:02

Chłopak spojrzał w delikatne oczęta Kaori, zalewając swoje policzki potężną falą rumieńców. Jeszcze nigdy nie dane mu było przyglądać się jej z takiego bliska. Co, jak co, ale urodę kobieta miała niebagatelną i niejedna młoda mogłaby pozazdrościć. Chcąc zatem jeszcze bardziej zaprezentować swoje umiejętności, ponownie pokierował kobietę(ten sam ruch), lecz tym razem na drugą stronę sali. Na chwilę obecną, ta sytuacja miała wykreować u niej więcej odwagi. <3
- Odpowiedź jest tylko jedna, moja Pani... Rodzina. - Rzekł z uśmiechem, nie spuszczając wzroku z kobiety. - Co w rodzinie, to nie zginie... - Dodał po chwili.

Kyoraku · 09-04-2016 22:33:02

Kaori wpatrywała się w Ciebie z wielkim podziwem. Sama również czuła się niesiona umiejętnościami Phoenixa. Była jak natchniona. Jak widać odpowiedni partner to ponad połowa sukcesu.
- Ekhem, nie przeszkadzam, Kaori-sama, przyniosłem pocztę? - z drzwi do gabinetu dobiegł męski głos. Kaori pisnęła, odruchowo sprzedając kopa Phoenixowi, który poleciał w kierunku pobliskiej ściany. Silna i piękna, taka jak Genin lubił.

Penkos · 09-04-2016 22:43:40

Wszystko zapowiadało się na to, że dojdzie do czegoś ciekawego między chłopakiem, a Kaori, jednak wszystko szlag trafił z chwilą, gdy do siedziby wparował jakiś nieznajomy z pocztą. Zawstydzona kobieta cisnęła Geninem w najbliższą ścianę, o którą oczywiście ten palnął, bo niestety umiejętności jeszcze jako takowych nie miał, by móc przeciwstawić się sile Kage(XD).
Gdy zsunął się zatem na podłogę, zostawiając na betonie ładny ślad krwi, natychmiast chwycił się za krwawiący łeb, siłowo unosząc go na dostateczną odległość, by móc widzieć zarówno Kaori, jak i nowo przybyłego.
-* Ale mnie łeb nawala... Wszystko przez tego typa... Niech go szlag!* - Jakoś wydukał w bolącej głowie, obserwując zaistniałą sytuacje.

Kyoraku · 09-04-2016 22:48:26

Kaori załatwiła sprawę z kurierem i szybko go pożegnała. Od razu podbiegła do poobijanego Genina.
- Przepraszam...nie chciałam... - powiedziała, pochylając się nad nim. Oczywiście Pho powiedział, że to tylko lekkie rozcięcie. Nie chciał wyjść na piczkę przed swoją nową denspartnerką.
- Wróć tutaj jutro z samego rana. Od dzisiaj będziesz uczyć mnie tańca, dobrze? Mamy prawie dwa tygodnie... - powiedziała Kaori, próbując zachować oficjalny ton Kage. Niestety, czuła się tak zakłopotana, że nic z tej próby nie wyszło.

Naruto PBF

Ogłoszenie

#1 09-04-2016 18:54:23

[Misja Rangi D] Penkos

#2 09-04-2016 19:00:40

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

#3 09-04-2016 19:10:02

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

#4 09-04-2016 19:14:17

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

#5 09-04-2016 19:22:16

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

#6 09-04-2016 19:29:37

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

#7 09-04-2016 19:51:56

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

#8 09-04-2016 19:55:16

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

#9 09-04-2016 20:01:14

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

#10 09-04-2016 20:06:32

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

#11 09-04-2016 20:09:54

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

#12 09-04-2016 20:13:51

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

#13 09-04-2016 20:38:04

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

#14 09-04-2016 20:41:30

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

#15 09-04-2016 21:16:25

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

#16 09-04-2016 21:21:17

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

#17 09-04-2016 21:24:05

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

#18 09-04-2016 21:33:49

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

#19 09-04-2016 21:39:04

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

#20 09-04-2016 21:50:35

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

#21 09-04-2016 22:02:03

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

#22 09-04-2016 22:22:02

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

#23 09-04-2016 22:33:02

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

#24 09-04-2016 22:43:40

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

#25 09-04-2016 22:48:26

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

Stopka