Nie jesteś zalogowany na forum.
NEWS | ŚWIAT
KONTAKT
|
Strony: 1
Wątek zamknięty
Offline
Osamu stał na jednym z większych dachów w Yorugakure (100x100m), czekając na sparingpartnera, z którym umówił się na wieczorną walkę. Stał spokojnie jakieś dziesięć metrów od środka obiektu, z założonymi na piersi rękoma.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Osamu ">%25%34%33%25%36%38%25%36%31%25%36%42%25%37%32%25%36%31%25%33%41%25%32%30%25%33%31%25%33%32%25%32%37%25%33%30%25%33%30%25%33%30</div>[/HTML]
Offline
Offline
- Witaj witaj, kuzynie - odpowiedział Osamu, składając kilka pieczęci. Gdy zawiązał ostatnią z nich, jego puste oczy nieco się zmieniły, a wokół nich na twarz wystąpiły żyły. - Gotów na trening?
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Osamu ">%25%34%33%25%36%38%25%36%31%25%36%42%25%37%32%25%36%31%25%33%41%25%32%30%25%33%31%25%33%31%25%32%37%25%33%30%25%33%30%25%33%30%3C%62%72%20%2F%3E%25%34%31%25%36%42%25%37%34%25%37%39%25%37%37%25%36%31%25%36%33%25%36%41%25%36%31%25%32%30%25%34%32%25%37%39%25%36%31%25%36%42%25%37%35%25%36%37%25%36%31%25%36%45%25%36%31%25%32%45</div>[/HTML]
Offline
Offline
Osamu zaczął odskakiwać w tył, utrzymując dystans około dziesięciu metrów od przeciwnika poprzez przewagę w szybkości. Jednocześnie składał znaki, obserwując go uważnie.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Osamu ">%25%34%33%25%36%38%25%36%31%25%36%42%25%37%32%25%36%31%25%33%41%25%32%30%25%33%31%25%33%30%25%32%37%25%33%35%25%33%30%25%33%30%3C%62%72%20%2F%3E%25%35%35%25%37%34%25%37%32%25%37%41%25%37%39%25%36%44%25%36%31%25%36%45%25%36%39%25%36%35%25%32%30%25%34%32%25%37%39%25%36%31%25%36%42%25%37%35%25%36%37%25%36%31%25%36%45%25%36%31%25%32%45%25%32%30%25%35%41%25%36%45%25%36%31%25%36%42%25%36%39%25%32%30%25%36%34%25%36%46%25%32%30%25%35%32%25%36%31%25%36%39%25%37%33%25%36%46%25%32%30%25%34%37%25%36%35%25%36%42%25%36%39%25%37%33%25%36%38%25%36%39%25%36%45%25%32%45</div>[/HTML]
Offline
Offline
Osamu nagle zerwał w bok dwoma długimi skokami, unikając trąby powietrznej. W locie złożył ostatni znak i w Kyo pomknęły dwa elektryczne dyski, oba lecące szerokim łukiem tak, że jeśli go dosięgną trafią w lewy bok. Genin zaczął biec wzdłuż dachu jakieś pięć metrów od jego krawędzi, wciąż utrzymując, a nawet lekko zwiększając dystans.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Osamu ">%25%34%33%25%36%38%25%36%31%25%36%42%25%37%32%25%36%31%25%33%41%25%32%30%25%33%39%25%32%37%25%33%30%25%33%30%25%33%30%3C%62%72%20%2F%3E%25%35%35%25%37%34%25%37%32%25%37%41%25%37%39%25%36%44%25%36%31%25%36%45%25%36%39%25%36%35%25%32%30%25%34%32%25%37%39%25%36%31%25%36%42%25%37%35%25%36%37%25%36%31%25%36%45%25%36%31%25%32%45%25%32%30%25%35%32%25%36%31%25%36%39%25%37%33%25%36%46%25%32%30%25%34%37%25%36%35%25%36%42%25%36%39%25%37%33%25%36%38%25%36%39%25%36%45%25%32%30%25%37%38%25%33%32%25%32%45</div>[/HTML]
Offline
Offline
Osamu odwrócił się na pięcie widząc, że jego przeciwnik zatrzymał się, po czym ruszył na niego pełnym sprintem. W biegu złożył pojedynczy znak, który nieprzerwanie utrzymywał.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Osamu ">%43%68%61%6B%72%61%3A%20%38%27%35%30%30<br />%55%74%72%7A%79%6D%61%6E%69%65%20%42%79%61%6B%75%67%61%6E%61%2E%20%5A%6E%61%6B%20%64%6F%20%54%73%75%6D%65%20%53%6F%75%73%68%69%20%6E%6F%20%4A%75%74%73%75%2E</div>[/HTML]
Offline
Offline
Paznokcie Osamu nagle wydłużyły się, gdy odległość między walczącymi wyniosła około trzech metrów. Szybkim susem pokonał pozostały dystans, machnięciem pazurami celując w ręce Kyoraku, które były jego największą bronią.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Osamu ">%25%34%33%25%36%38%25%36%31%25%36%42%25%37%32%25%36%31%25%33%41%25%32%30%25%33%36%25%32%37%25%33%30%25%33%30%25%33%30%3C%62%72%20%2F%3E%25%34%31%25%36%42%25%37%34%25%37%39%25%37%37%25%36%31%25%36%33%25%36%41%25%36%31%25%32%30%25%35%34%25%37%33%25%37%35%25%36%44%25%36%35%25%32%30%25%35%33%25%36%46%25%37%35%25%37%33%25%36%38%25%36%39%25%32%30%25%36%45%25%36%46%25%32%30%25%34%41%25%37%35%25%37%34%25%37%33%25%37%35%25%32%45%25%32%30%25%35%35%25%37%34%25%37%32%25%37%41%25%37%39%25%36%44%25%36%31%25%36%45%25%36%39%25%36%35%25%32%30%25%34%32%25%37%39%25%36%31%25%36%42%25%37%35%25%36%37%25%36%31%25%36%45%25%36%31%25%32%45</div>[/HTML]
Offline
Offline
Jeżeli Osamu miał wystarczająco czasu, skierował paznokcie jednej z rąk na lecącą nogę Kyoraku, przebijając ją na wylot i powstrzymując kopnięcie. Jeżeli nie, obrócił ciało na bok tak, żeby cios przeleciał obok niego, a potem wyprowadził szybką kontrę pazurami w brzuch.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Osamu ">%43%68%61%6B%72%61%3A%20%35%27%30%30%30<br />%55%74%72%7A%79%6D%61%6E%69%65%20%42%79%61%6B%75%67%61%6E%61%20%69%20%54%73%75%6D%65%20%53%6F%75%73%68%69%20%6E%6F%20%4A%75%74%73%75%2E</div>[/HTML]
Offline
Offline
- Dzięki, ale... dlaczego nie skorzystałeś z pełni swoich umiejętności? - zapytał Osamu, podchodząc do Kyoraku. Jego paznokcie wróciły do normalności, a Byakugan zniknął z oczu.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Osamu ">%25%34%33%25%36%38%25%36%31%25%36%42%25%37%32%25%36%31%25%33%41%25%32%30%25%33%35%25%32%37%25%33%30%25%33%30%25%33%30</div>[/HTML]
Offline
Offline
- To trochę hańba dla mnie, że walczyłem na całość. Ale cóż, bywaj, kuzynie. Dzięki za trening, mam nadzieję, że dotrzesz bezpiecznie do domu. - Osamu wypowiedział krótki monolog, po czym sam ruszył w stronę swojego mieszkania, biegnąc szybkim truchtem.
Dzięki. ^^
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Osamu ">%43%68%61%6B%72%61%3A%20%35%27%30%30%30</div>[/HTML]
Offline
Strony: 1
Wątek zamknięty