Naruto PBF

Nie jesteś zalogowany na forum.

Ogłoszenie



NEWS

Wystartował I egzamin na Chunina wszystkie drużyny serdecznie zapraszamy!
Wyniki konkursu graficznego już za nami! Również lista użytkowników miesiąca została ogłoszona.






ŚWIAT

Brak

KONTAKT


Administracja:
Mellion - 16028310

Avarice - 49502673

Rinkiari - 9437415

Moderatorzy:
Gaizo - 1954380

Yami - 12310728

#1 06-04-2016 19:21:53

Kyoraku
ixqkg2.jpg
Dołączył: 02-04-2016
Liczba postów: 1,561
Windows 8.1Firefox 45.0

[Misja Rangi D] Michi

Mihau właśnie jadł śniadanko w swoim nowym, świeżo wyremontowanym mieszkanku. Po generalnych porządkach i gruntownym przemeblowaniu, jego cztery ściany wydawały się dużo przytulniejsze a przy tym milsze dla oka.
Genin miał na dziś zaplanowaną misję. Nic specjalnego, ranga D, zwykła, rutynowa czynność.


5tvy94.jpg

Offline

#2 07-04-2016 08:55:32

Michi
2h6shfn.jpg
Dołączył: 01-04-2016
Liczba postów: 73
WindowsFirefox 45.0

Odp: [Misja Rangi D] Michi

"Ciekawe co mi mama zostawiła na śniadanie... Eh... Ale sprawdzę za moment, jakieś 5 minut..."


Leżę na łóżku dopiero co się obudziwszy. Z rękoma założonymi za głowę. Staram się skupić wzrok na białym suficie, ale szybko zdaję sobie sprawę, że jest to na tyle trudne, że mój wzrok błądzi od krawędzi do żyrandola, najczęściej skupiając się na żyrandolu. Zaspany i zaciekawiony zaobserwowanym zjawiskiem leżę tak nie 5, a 10 minut.
W końcu jednak nie mając już nic więcej do pomyślenia na temat podnoszę się i odrzucam kołdrę na bok. Siedząc na krawędzi łóżka spoglądam jeszcze na zdjęcie ojca i matki, a następnie wzrok mój skupia się na moich dłoniach. Przyglądam się ich wewnętrznej części mrużąc oczy, jakby chcąc z nich coś wyczytać, ale nie udaje mi się, więc ostatecznie wstaję z lekkim pomrukiem pod nosem.
Szybko zarzucam na siebie swój ubiór, wzorowany na stroju Shinobi z Iwa Gakure, z innego kontynenty - stamtąd pochodzą moi rodzice, mama stara się zachowywać nabyte tradycję, a mi się ten strój całkiem podoba.


Wychodzę z pokoju, na śniadanie zjadam jajecznicę, którą robię sam - mama nie chciała by była zimna gdy wstanę, więc przygotowała tylko dwa jajka i dwie pajdki chleba posmarowane masłem. Lekko podekscytowany tym, że właśnie mam wyruszyć na swoją pierwszą misję uwijam się ze śniadaniem bardzo szybko, olewam mycie zębów (jak na 12 latka przystało), szybko wskakuję w buty i wychodzę z domu by jak najszybciej dowiedzieć się, na czym ów zadanie ma polegać.

Offline

#3 07-04-2016 10:50:45

Kyoraku
ixqkg2.jpg
Dołączył: 02-04-2016
Liczba postów: 1,561
Windows 8.1Firefox 45.0

Odp: [Misja Rangi D] Michi

Według tego, co usłyszał wczoraj od jednego z ochroniarzy pracujących przy siedzibie Kage, Michi powinien udać się w stronę zachodniej bramy wioski. Tam ma na niego czekać mężczyzna...albo kobieta...w każdym razie ktoś, kto wytłumaczy mu, na czym będzie polegać owa misja. Kiedy Genin wyszedł na dwór, dostrzegł, że pogoda jest znakomita. Jest ciepło i słonecznie, wieje delikatny zefirek.


5tvy94.jpg

Offline

#4 07-04-2016 14:01:01

Michi
2h6shfn.jpg
Dołączył: 01-04-2016
Liczba postów: 73
WindowsFirefox 45.0

Odp: [Misja Rangi D] Michi

"Świetna pogoda... Znowu będzie mi za gorąco zaraz! Kurdebela... Może ten wiatr się potem usilni."


Wzdycham głęboko z głową zadartą ku chmurom. Stoję na ulicy i z jednej strony uradowany, z drugiej strony nie, chowam lewą rękę do kieszeni i próbuję schować też drugą, z przyzwyczajenia. Niestety płachta materiału po prawej stronie mego ciała kieszeń zasłania skutecznie przez co zamiast umieścić dłoń w środku zrobiłem śmieszny, szybki ruch dłonią w dół. Odgarniam jednak materiał i kieszeń jest w pełnej dostępności.


W końcu obracam się w stronę ulicy, która pozwoli mi dotrzeć pod Bramę Zachodnią i ruszam spokojnym a szybkim krokiem. Staram się wymijać ludzi, którzy idą za wolno jak i tych, którzy stoją czy idą z naprzeciwka. Co niektórym, znajomym twarzom się kłaniam na dzień dobry, standardowe, wyuczone zachowanie. Mam wrażenie, że dzień mimo wszystko będzie dzisiaj spokojny...


PS. W misji też używam hide przy wypisywaniu chakry, prawda? I w takim wypadku uwzględnia się prowadzącego misję, tak?

Offline

#5 07-04-2016 15:29:48

Kyoraku
ixqkg2.jpg
Dołączył: 02-04-2016
Liczba postów: 1,561
Windows 8.1Firefox 45.0

Odp: [Misja Rangi D] Michi

Mihau przemierzał ulice osady i rozglądał się dookoła, no bo cóż miał robić. Liczył, że zobaczy coś nowego, coś ciekawego, coś odkrywczego. Nic z tych rzeczy. Wizerunek budynków i sklepów nie zmienił się tutaj od lat. Ludzie ciągle chodzili w ten sam sposób. Te same babcie, o tych samych porach. Każdego dnia identyczny schemat.
Do bramy dotarł po kilkudziesięciu minutach. Zauważył przy niej grupkę ludzi, żywo dyskutujących ze strażnikami. Z daleka wyglądało to na kłótnie. Energiczna gestykulacja i dochodzące z daleka (acz nie możliwe jeszcze do rozpoznania) krzyki w istocie zwiastowały awanturę.


5tvy94.jpg

Offline

#6 08-04-2016 08:33:57

Michi
2h6shfn.jpg
Dołączył: 01-04-2016
Liczba postów: 73
WindowsFirefox 45.0

Odp: [Misja Rangi D] Michi

"A co to za ambaras? Nienawidzę kłótni... Sprawdzić? Nah... Strażnik na pewno sobie poradzi, w końcu od tego jest... Ale może przynajmniej podsłucham o co się rozchodzi."

Zatrzymawszy się jak tylko zauważam kłótnię rozglądam się na boki sprawdzając, czy to jedyne co może przykuć moją uwagę. No, ale niestety tak, jedyne. Tak więc lekko zawiedziony opuszczam głowę i wznawiam krok. Wciąż z rękoma w kieszeni zbliżam się do całego harmideru i bez jakiegokolwiek jeszcze słowa staram się usłyszeć cokolwiek, co pozwoli mi podjąć odpowiednie działania. Czy się wtrącić, czy też w ogóle się nie przejmować i po prostu odnaleźć osobę, którą miałem tutaj spotkać.

Offline

#7 08-04-2016 12:21:04

Kyoraku
ixqkg2.jpg
Dołączył: 02-04-2016
Liczba postów: 1,561
Windows 8.1Firefox 45.0

Odp: [Misja Rangi D] Michi

- Miał być godzinę temu, cholera jasna! Gdzie jest?! Czekamy już kupę czasu! - wrzeszczał jeden ze zgromadzonych.
Strażnik tylko kręcił głową i gestykulując, uspokajał rozzłoszczoną gromadę. Kiedy dostrzegł, że stoisz niedaleko, natychmiast wskazał na Ciebie palcem.
- Jest! Przyszedł, wiedziałem że przyjdzie! - krzyknął, a wszystkie oczy natychmiast spojrzały na Michiego.
- CO TAK DŁUGO???!! - tłum furiatów ruszył w stronę Genina, jakby miał go zaraz staranować.


5tvy94.jpg

Offline

#8 08-04-2016 16:44:32

Michi
2h6shfn.jpg
Dołączył: 01-04-2016
Liczba postów: 73
WindowsFirefox 45.0

Odp: [Misja Rangi D] Michi

"Hę?... Ja?

Ze zdziwioną miną zatrzymuję się i oglądam za siebie, upewniając się na co mógł wskazać strażnik i do kogo lgnie ta cała sfora.
Ale nic za mną specjalnego nie ma więc... Muszą iść do mnie.
Z lekką trwogą w sercu i przejęciem moje ręce zginają się w łokciach, a dłonie do połowy wyskakują z kieszeni o bardzo powolnie obracam głowę w kierunku nadciągającego tłumu. Z wielkimi oczami nieśmiało stawiam krok do tyłu.
"Długo? Jestem chyba punktualnie..."
Będąc jednak przytłoczony nie udaje mi się wydobyć z siebie żadnego słowa, bo właściwie nie wiem co mam powiedzieć.
- Ja... Eee... Hmm... - spoglądam jedynie skołowany po wszystkich twarzach zmierzających na mnie i wyciągam ręce z kieszeni już całkowicie.

Offline

#9 08-04-2016 17:08:45

Kyoraku
ixqkg2.jpg
Dołączył: 02-04-2016
Liczba postów: 1,561
Windows 8.1Firefox 45.0

Odp: [Misja Rangi D] Michi

- Miałeś tu być godzinę temu! - wrzasnął jeden z facetów. Widocznie ktoś źle przekazał Ci informacje dotyczące misji. Dopiero teraz przypomniałeś sobie, że przecież zostałeś poinformowany przez jednego z Geninów, z drugiej ręki. Widocznie wprowadzono Cię w błąd.
Swoją drogą ciekawiło Cię, co to za zgraja. Nie wyglądali na shinobi. Żaden z nich.


5tvy94.jpg

Offline

#10 08-04-2016 17:34:51

Michi
2h6shfn.jpg
Dołączył: 01-04-2016
Liczba postów: 73
WindowsFirefox 45.0

Odp: [Misja Rangi D] Michi

"Ale... Że co? Miałem być tu teraz i spotkać OSOBĘ, a nie być tu godzinę temu i spotkać zgraję wysiedleńców... Coś musi być nie tak z systemem komunikacyjnym w tej wiosce... To pewnie ten genin coś poprzekręcał. Kurdebela..."


Unoszę obie dłonie wierzchnią stroną do ludzi w geście uspokojenia ich.
- Heh... Najmocniej przepraszam, musiało dojść do jakiegoś nieporozumienia. Powiedziano mi, że mam tu być ZA 5 minut i że spotkam się tu z pewną osobą. Zgaduję, że to Państwo jesteście tą osobą? W takim razie w czym mogę pomóc? - mówię spokojnym, uprzejmym głosem z lekkim, niewinnym uśmiechem na twarzy.
Nie ma co się pieklić, ale chyba ich rozumiem. Też bym był zdenerwowany gdybym się z kimś umówił i ten ktoś by się spóźnił AŻ godzinę. Bo to AŻ godzina.
Wielce zainteresowany tym kim są i po co im Genin podczas oczekiwania odpowiedzi przyglądam się im uważnie, by zaobserwować cokolwiek, co mogłoby powiedzieć cokolwiek o miejscu ich pochodzenia.

Offline

#11 08-04-2016 22:35:02

Kyoraku
ixqkg2.jpg
Dołączył: 02-04-2016
Liczba postów: 1,561
Windows 8.1Firefox 45.0

Odp: [Misja Rangi D] Michi

Jeden ze zgromadzony podniósł rękę i uciszył pretensjonalną gromadę.
- Jesteśmy rodziną Tazumi - oznajmił, a Michiemu opadła szczęka. Dość liczna ta rodzina, bowiem Genin, stojąc tutaj krótką chwilę, doszukał się około dzisięciu osób. Wszyscy przynajmniej po czterdziestce.
- Mamy problem z naszą siedzibą klanową. Ale może wytłumaczymy Ci w trakcie, nie mamy czasu - powiedział, gestem sugerując, że powinieneś iść z nimi.


5tvy94.jpg

Offline

#12 08-04-2016 23:28:53

Michi
2h6shfn.jpg
Dołączył: 01-04-2016
Liczba postów: 73
WindowsFirefox 45.0

Odp: [Misja Rangi D] Michi

"Hee... Jedna rodzina? Dziesięcioliczne rodzeństwo?"


Z rozdziawioną gębą przyglądam się wszystkim i zliczam jeszcze raz. No niemożliwe, nie pomyliłem się. Jest ich dziesięcioro.
- O-okej... Może być, skoro jest jakiś pośpiech i mamy już godzinne opóźnienie to nie ma na co czekać. Niech Pan wyjaśnia.
Drapię się po głowie, rozglądam po okolicy jakbym jeszcze coś chciał zrobić, ale ostatecznie chowam obie ręce w kieszeniach i ruszam za rodziną.
- Przy okazji, mówią na mnie Michi. - pomyślałem, że warto się będzie przedstawić.
Oczekując rozjaśnienia sytuacji staram się utrzymywać tempo równie szybkie jak przedstawiciel rodziny, z którym rozmawiam. Swoją drogą nie podziękowałem mu za uspokojenie ich. Powinienem? Hmm...

Offline

#13 09-04-2016 10:07:51

Kyoraku
ixqkg2.jpg
Dołączył: 02-04-2016
Liczba postów: 1,561
Windows 8.1Firefox 45.0

Odp: [Misja Rangi D] Michi

Grupa bardzo się spieszyła. Szli szybko, niektórzy przechodzili nawet w truchcik. Michi, jako że miał młodsze nogi, nadążał za nimi bez problemu. W dodatku nie musiał biec, więc nie tracił sił.
- Naszą siedzibę nękają ostatnio kataklizmy. Brzmi to dziwnie i trochę na wyrost, jednak przekonasz się, gdy sam to zobaczysz. Jest naprawdę źle - powiedział, całkowicie ignorując Twoje imię.


5tvy94.jpg

Offline

#14 09-04-2016 11:22:10

Michi
2h6shfn.jpg
Dołączył: 01-04-2016
Liczba postów: 73
WindowsFirefox 45.0

Odp: [Misja Rangi D] Michi

"Dżisz... Naprawdę im się spieszy..."


Oglądam się na całą podstarzałą gromadkę ludzi, czasem zastanawiając się, kiedy się zmęczą i czy w ogóle. W sumie nic o tym klanie/rodzinie nie wiem.
Słysząc o kataklizmach wyraźnie marszczę brwi i otwieram usta w jednoczesnym zaskoczeniu i niezrozumieniu.
- Jakie kataklizmy? - pytam nie dodając powątpiewania w to, czy to na pewno zadanie dla genina.
Bo jak mam niby powstrzymać kataklizm? Sam?

Offline

#15 09-04-2016 15:27:30

Kyoraku
ixqkg2.jpg
Dołączył: 02-04-2016
Liczba postów: 1,561
Windows 8.1Firefox 45.0

Odp: [Misja Rangi D] Michi

Mężczyźni unikali odpowiedzi. Cały czas parli na przód, prowadząc Cię do siedziby. Byłeś bardzo skołowany. Jak miałeś zapobiec jakimś kataklizmom? Przecież jesteś tylko Geninem. Sprawa wyglądała na bardzo poważną.
W ciszy, ale bardzo sprawnie i szybko, przedzieraliście się przez leśną drogą. Najwyraźniej siedziba ich klanu nie leżała w zbyt cywilizowanym miejscu.


5tvy94.jpg

Offline

#16 09-04-2016 18:32:02

Michi
2h6shfn.jpg
Dołączył: 01-04-2016
Liczba postów: 73
WindowsFirefox 45.0

Odp: [Misja Rangi D] Michi

"O co chodzi?... Nienawidzę takiej niewiedzy... Zwłaszcza po byciu nastraszonym kataklizmem..."


Wciąż podążam za pierwszym Tazumim. Tak pozwoliłem sobie nazwać człowieka, który ze mną rozmawiał. W głowię kłębi mi się od myśli, nie wiem co mam o tym wszystkim sądzić. Dokąd idziemy? Co się tam dzieje? Dlaczego? Co ja mam niby na to poradzić? Dlaczego ta misja ma rangę D? I czemu jestem na niej sam? Czemu nie chcę o niczym rozmawiać?
Czuję, że nie wytrzymam tej ciszy, niepokoju, pośpiechu...
- Gah! - w końcu nie wytrzymuję. - A można przynajmniej wiedzieć dokąd idziemy? Daleko jeszcze?
"Ludzie, jest was 10-tka, rozmawiajcie chociaż między sobą, bo oszaleć można!" - tego już nie dopowiadam.

Offline

#17 09-04-2016 21:57:18

Kyoraku
ixqkg2.jpg
Dołączył: 02-04-2016
Liczba postów: 1,561
Windows 8.1Firefox 45.0

Odp: [Misja Rangi D] Michi

Pierwszy Tazumi stęknął tylko lekko, po czym zatrzymał się.
- Idźcie przodem - powiedział, odsyłając z kwitkiem pozostałą część ekipy/rodziny/czegokolwiek czym właściwie byli. Zostaliście tylko Wy dwaj.
- Posłuchaj. Nasza rezydencja leży na skraju tego lasu. Jest na całkowitym odludziu. Nasz klan stawia wielki nacisk na tradycję oraz historię. Żyjemy zgodnie z przykazaniami naszych przodków. Ciężko pracujemy, utrzymując gospodarstwo. Niestety, położenie siedziby nie jest zbyt korzystne. Ostatnio dotknął nas pożar, który pochłonął wielką część lasu. Teraz mamy problem z rzeką, która zaczyna wylewać. Temperatura jest ostatnimi czasy zbyt wysoka. Śniegi topnieją, poziom wody wzrasta. Potrzebujemy rąk do pracy... - tutaj urwał. Ewidentnie miał jeszcze coś do powiedzenia, jednak walczył ze sobą przez dłuższą chwilę.


5tvy94.jpg

Offline

#18 10-04-2016 00:41:26

Michi
2h6shfn.jpg
Dołączył: 01-04-2016
Liczba postów: 73
WindowsFirefox 45.0

Odp: [Misja Rangi D] Michi

"Tajemnice czyżby?"


Zaciekawiony tym co ma mi do powiedzenia pierwszy Tazumi bardzo uważnie go słucham, w skupieniu. Powoli wszystko zaczyna się układać. Zrobiło się cieplej, wody zaczęły wzbierać, podtapiać tereny... W dodatku drzew mają mniej przez pożar, więc korzeniami tego nie wchłaniają. Ale czy to na pewno sprawa dla Genina? Hmm... Czy na pewno się ostatnio ociepliło tak bardzo? Nie kojarzę... A może ten pożar ma coś wspólnego z roztopami? Nie... Nie ma co szukać na siłę teorii spiskowych. Zrobiło się cieplej, susza, coś się zajęło ogniem, potem przyleciał nadmiar wody... Ale on chce coś jeszcze powiedzieć.
- Znaczy... Mam wam pomóc w polu? - pytam z nadzieją, że jednak nie, bo nie mam ochoty za bardzo bawić się w pielęgnowanie ogródka.

Offline

#19 10-04-2016 00:48:48

Kyoraku
ixqkg2.jpg
Dołączył: 02-04-2016
Liczba postów: 1,561
Windows 8.1Firefox 45.0

Odp: [Misja Rangi D] Michi

Facet chrząknął, jakby chciał się tym odblokować. I udało się.
- ...chodzi o to, że tradycja zabrania nam prosić o pomoc ludzi z zewnątrz. Zwłaszcza shinobi, zrzeszonych w wioskach. Właśnie dlatego żaden z nas nie chciał z Tobą rozmawiać. To niezgodne z naszymi zwyczajami. Nie potrzebujemy pomocy w polu. Musimy zbudować ochronę przed wodą. Potrzebujemy do tego kogoś, kto dobrze włada chakrą. Niestety, my tego nie potrafimy - dokończył po chwili.


5tvy94.jpg

Offline

#20 10-04-2016 09:35:39

Michi
2h6shfn.jpg
Dołączył: 01-04-2016
Liczba postów: 73
WindowsFirefox 45.0

Odp: [Misja Rangi D] Michi

"Heee?..."


- Brzmi poważnie skoro nawet płacicie za tą moją pomoc...
Już całkiem uspokojony popadam w zadumę. Robię zamyśloną minę i spoglądam ponad korony drzew.
"Tylko jak ja mam niby ich przed tą wodą chronić? Ale pewnie mają jakiś plan."
- No dobrze, to nie traćmy czasu. Jestem bardzo ciekawy jak to wszystko wygląda. Zgaduję, że ma Pan jakiś plan dotyczący pomocy, więc może Pan mi go streścić po drodze albo jak już dotrzemy... - uśmiecham się lekko, żeby nadać mu trochę pewności.
Mam nadzieję, że mnie nie ukamienują na miejscu za bycie "z zewnątrz"...

Offline

#21 10-04-2016 11:02:34

Kyoraku
ixqkg2.jpg
Dołączył: 02-04-2016
Liczba postów: 1,561
Windows 8.1Firefox 45.0

Odp: [Misja Rangi D] Michi

Mężczyzna pokręcił głową.
- Wszystkiego dowiesz się na miejscu. Musimy się pospieszyć, nasi budowniczy czekają na nas. Nie ma już ani chwili dłużej do stracenia. - powiedział, zamykając temat dalszej rozmowy. Widać było, że jemu również jest nie na rękę sprowadzanie Cię na ich teren.
Szliście dalej przez las, teraz już w całkowitej ciszy.


5tvy94.jpg

Offline

#22 10-04-2016 11:24:38

Michi
2h6shfn.jpg
Dołączył: 01-04-2016
Liczba postów: 73
WindowsFirefox 45.0

Odp: [Misja Rangi D] Michi

"No to przyspieszmy no!... Sam bym pewnie już dawno tam dotarł..."


Lekko markotny kiwam jednak głową i ponownie ruszam za Pierwszym Tazumim. Nie będę się wychylał i biegł przez las, bo mnie wtedy na pewno tam ukamienują - Tazumi jest jedyny, który mnie w tym momencie może tam wprowadzić. A jakbym dogonił pozostałą dziewiątkę bez niego, to pewnie zaraz pomyślą, że go zabiłem i też będzie krucho.
Zerkam ukradkiem na swojego towarzysza i przewodnika. "Ciekawe czy nadąży?..."
Pamiętając drogę, którą udali się pozostali stopniowo przyspieszam kroku - sprawdzając ciągle, czy Tazumi będzie próbował się do niego dostosować czy też nie. A jeśli tak, to jak ta zmiana wpłynie na efektowność tej podróży... Bo może lepiej żeby się nie przemęczał?

Offline

#23 10-04-2016 11:46:51

Kyoraku
ixqkg2.jpg
Dołączył: 02-04-2016
Liczba postów: 1,561
Windows 8.1Firefox 45.0

Odp: [Misja Rangi D] Michi

Pierwszy Tazumi okazał się być sprawnym i dziarskim człowiekiem. Nawet nadążał za Michim, jednak wyglądał, jakby niezbyt odpowiadało mu to bardzo szybkie tempo podróży. Mimo, że pośpiech był teraz wskazany.
Do siedziby klanu dotarliście po kolejnej godzinie przebijania się przez krzaki. Twoim oczom ukazała się spora, ale bardzo wysłużona rudera, zbudowana ze starych desek. Wymagała renowacji, no ale tradycja jest ważniejsza...
Wszyscy czekali na Was przed drzwiami frontowymi.


5tvy94.jpg

Offline

#24 10-04-2016 13:16:41

Michi
2h6shfn.jpg
Dołączył: 01-04-2016
Liczba postów: 73
WindowsFirefox 45.0

Odp: [Misja Rangi D] Michi

"A widzisz, jak chcesz to potrafisz, hm?"


Mimo przyspieszenia tempa i tak zeszła jeszcze godzina. Gdy moim oczom ukazuje się budynek popadający w ruinę w końcu oddycham z ulgą.
- To tutaj? - pytam by się upewnić.
Ale skoro wszyscy tutaj czekają, to musi być tutaj. Staram się nie wychodzić przed Pierwszego Tazumiego, właściwie nieśmiało nawet się za nim kryję. Nie wiadomo jak mogą odebrać moje zachowanie, gdybym się czuł zbyt swobodnie, a zależy mi, by ukończyć tę misję - to przecież moja pierwsza.
Wyciągam lewą rękę z kieszeni i drapię się nią po prawym ramieniu, po czym poprawiam jeszcze opaskę na czole i ponownie chowam ją do kieszeni. Bez ochoty wściubiania nosa nie tam, gdzie powinienem nic nie mówię. Wymownie jedynie spoglądam na Pierwszego, sygnalizując, że jestem gotów, trochę mi nieswojo i czekam, aż zostanie mi powierzone jakieś zadanie.

Offline

#25 11-04-2016 08:48:52

Kyoraku
ixqkg2.jpg
Dołączył: 02-04-2016
Liczba postów: 1,561
Windows 8.1Firefox 45.0

Odp: [Misja Rangi D] Michi

Dołączyliście do grupy, a pierwszy Tazumi powiedział.
- Udaj się nad rzekę, razem z Karu i Naruką. Przydzielą Ci zadania. - wskazani mężczyźni skinęli głowami, wyłaniając się z tłumu.
Bez słowa ruszyli naprzód, nie bawiąc się w żadne powitania ani inne podobne ceregiele. Michi coraz bardziej czuł, że jest tutaj najbardziej niepożądaną osobą.


5tvy94.jpg

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot
Administrator Główny mod Moderator Student Akademii Genin Chunin Tokubetsu Jounin Jounin Sannin Legendarny Sannin
Forum Naruto PBF podlega ścisłej ochronie praw autorskich. Kopiowanie bądź rozpowszechnianie jakiegokolwiek materiału bez zgody autorów jest niezgodne z prawem.
Toplisty
PBF Wars .: ANIME TOP100 :. Najlepsze strony o Anime i Mandze w necie
Wymiana
BlackButler HogwartDream

Stopka

Forum oparte na FluxBB