Nie jesteś zalogowany na forum.
NEWS | ŚWIAT
| KONTAKT
|
Strony: 1
Wątek zamknięty
Jako, że ja wymyśliłem temat wątku jak tytuł jakiego odcinka anime, Ty wybierz pole walki i zacznij.
Offline
Polana absolutnie bez wody...
Offline
Okej, to ja zaczynam.
Stoimy 10 metrów naprzeciwko siebie. Widzimy wszystko dookoła.
Stoję z rękoma w kieszeni z lekko przekrzywioną głowę i przyglądam się tobie.
- Cześć, jestem Michi. Fajnie, że jest tu ktokolwiek z kim można potrenować. Zawsze to lepsze niż samemu.
Staję w niewielkim rozkroku w razie, jakby przeciwniczka wolała atakować bez opamiętania.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Michi ">%25%34%33%25%36%38%25%36%31%25%36%42%25%37%32%25%36%31%25%33%41%25%32%30%25%37%30%25%36%35ł%25%36%45%25%36%31</div>[/HTML]
Offline
Czekam... (Muszę ogarnąć sytuacje )
Offline
- Nieśmiałą, hm? W takim razie zaczynam!
Wyciągam prawą dłoń z kieszeni i rozpoczynam bieg po łuku w twoją stronę. Moja lewa ręka również wyskakuje z kieszeni, a w międzyczasie prawa sięga do torby i wyciągam z niej nóż kunai.
Zaciskam go w dłoni niebezpiecznie się zbliżam.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Michi ">%25%34%33%25%36%38%25%36%31%25%36%42%25%37%32%25%36%31%25%33%42%25%32%30%25%37%30%25%36%35ł%25%36%45%25%36%31</div>[/HTML]
Offline
Rzucam kunai...
Offline
"O, czyli jednak żyje." - pomyślałem.
Zbijam rzucony kunai swoim własnym i zbliżam się jeszcze bardziej.
Będąc już przy tobie przykucam i podcinam Ci nogi tak, byś upadła na plecy.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Michi ">%25%34%33%25%36%38%25%36%31%25%36%42%25%37%32%25%36%31%25%33%41%25%32%30%25%37%30%25%36%35ł%25%36%45%25%36%31</div>[/HTML]
Offline
(Nie wiem jakie mam jutsu) Więc robię podmiankę z pniakiem.
Offline
Haha xD No okej.
Lekko zaskoczony i wciąż w pozycji kucającej odskakuję w tył od miejsca, w którym przed chwilą byłaś, a już Cię nie ma.
Wykonuję ponowny odskok, w innym kierunku, w prawo i dodatkowo przy lądowaniu turlam się.
Staję na ugiętych nogach z kunaiem wysoko przy twarzy i rozglądam się by cię zlokalizować (co chyba nie jest trudne).
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Michi ">%25%34%33%25%36%38%25%36%31%25%36%42%25%37%32%25%36%31%25%33%41%25%32%30%25%37%30%25%36%35ł%25%36%45%25%36%31</div>[/HTML]
Offline
Chowam się na polanie...
Chakra Yyyy
Offline
Masz chakrę -5000 albo -10000, zależy czy robiłaś gesty czy nie :v
Pomyślałem, że możesz chcieć wiedzieć.
Wydaje mi się, że Cię dostrzegam. Dla zmyłki jednak udaję, że nie i ciągle mając Cię na uwadze obracam się jednocześnie kierując się w twoją stronę. Czujny jak pantera!
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Michi ">%25%34%33%25%36%38%25%36%31%25%36%42%25%37%32%25%36%31%25%33%41%25%32%30%25%37%30%25%36%35ł%25%36%45%25%36%31</div>[/HTML]
Offline
Czekam.
Offline
- Wychodź! Pokaż się! - krzyczę.
Wciąż się zbliżając wyskakuję w górę i rzucam kunaia w miejsce, w którym zauważyłem, że się chowasz.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Michi ">%25%34%33%25%36%38%25%36%31%25%37%32%25%36%42%25%36%31%25%33%41%25%32%30%25%37%30%25%36%35ł%25%36%45%25%36%31</div>[/HTML]
Offline
Uciekam daleko...
Offline
Widząc to jestem bardzo zaskoczony, ale nie rezygnuję.
Mój kunai wbija się w ziemię, a ja w tym czasie ląduję. Szybko doskakuję do broni, podnoszę ją i wkładam sobie między zęby.
Biegnę za tobą składając gesty i próbując wykrzyknąć "STÓJ!".
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Michi ">%43%68%61%6B%72%61%3A%20%70%65ł%6E%61</div>[/HTML]
Offline
Poddaje się?
Offline
NIE! xD
Uznajmy, że się zatrzymujesz. Ja to widząc podbiegam bliżej i przykładam Ci kunaia do gardła. Przestałem składać znaki i nie wykonałem jutsu.
- To koniec?
Offline
Tak! :O
Offline
Biorę głęboki oddech, prostuję się i chowam kunai do torby.
- Dziękuję za trening, nieznajoma. - uśmiecham się przy tym uprzejmie.
- Mogę Cię stąd odprowadzić? Pusto tu i do domu daleko... - pytam nieśmiało.
Offline
- Ale bez molestowania
Offline
- Bez najmniejszego! - odpowiadam lekko zawstydzony.
Offline
Strony: 1
Wątek zamknięty