Nie jesteś zalogowany na forum.
NEWS | ŚWIAT
KONTAKT
|
Strony: 1
Wątek zamknięty
Jest to jedna z mniejszych dostępnych sal treningowych o rozmiarach 8x8 metrów. Można powiedzieć, że przypomina bardziej schowek, jednak ślady zaschniętej krwi pokazują, że niedawno stoczył się tu dosyć ciężki trening.
Przyszedłem tu w poszukiwaniu przeciwnika do treningu. Niestety nikogo nie spotkałem, postanowiłem jednak zostać być może ktoś do mnie przyjdzie.
Offline
Na zenatrz znajduje sie polana
.....................
Rozciagam sie na polanie czekajac az cos sie wydarzy
Offline
Stwierdzając, że chyba nikogo nie spotkam wyszedłem na zewnątrz gdzie zauważyłem chłopaka. Wydawał się lekko upiorny, lecz potrzebowałem sparing partnera. Podszedłem więc do niego:
-Hej, jestem Masori, nie szukasz może kogoś do potrenowania?
Offline
-O witaj Nazywam sie Toyama Toroi milo mi cie poznac - powiedzialem spogladajac z lekkim usmiechem na chlopaka
-A moze najpierw odpoczniemy bo wiesz wlasnie mialem taki zamiar bo wrocilem dopiero z misji- dodalem
Offline
-Ok - powiedzialem i capnalem sobie pod budyneczkeim aby zrobic sobie mala drzemke.
*Ahhhh pogoda jest wysmeinita* pomyslalem
Offline
Ziewnalem
-No ok , juz tylko sie ogarne-powiedzialem wstajac i ogarniajac sie czyli poprawilem wlosy i zacisnalem rekawice
-To jak by mial wygladac nasz trening?- zapytalem
Offline
-Moze byc te taijutsu - usmiecham sie odchodzac na 6m od chloapka
-Umiesz cos - pytam
Offline
-Hi- wypowiedzialem i ustawilem sie rowniez bokiem do przeciwnika tak ze moja prawa reka byla wysunieta lekko w jego strone a moja lewa lekko uniesiona nad torsem skierowana ku niemu.Lekko obnizam sie wysuwajac noge do przodu.
-Zaczyanaj-powiedzialem
Offline
Widzac zamach przeciwnika blokuje cios prawa rekaa nastepnie chwytam za nadgarstek obkrecajac siebie i przeciwnika tym samym wykrecajac reke i mocno zciskam nadgarstek
-I jak? - pytam
Offline
-Dobrze- odpowiedziałem i niezauważalnie uśmiechnąłem się.
Czułem mocny uścisk na nadgarstku dlatego nawet nie starałem się mu go wyrwać.
Skierowałem natomiast kopnięcie w zgięcie kolana mojego przeciwnika. Na takiej odległości nie ma on innej możliwości uniku takiego ataku, jak odskoczenie i puszczenie mojej dłoni.
Offline
Gdy przeciwnik kopnal moja noge zauwazyl ze ta sie mocno wygiela wraz z ciagiem kopniecia lecz bylo juz za pozno moje cialo owinelo sie do okola przeciwnika i ten zaczal sie dusic.
Dzieki za walke
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Toyama ">%25%34%45%25%36%31%25%36%45%25%32%30%25%34%42%25%36%31%25%36%39%25%37%41%25%36%46%25%37%35%25%32%30%25%33%32%25%33%30%25%36%42%25%32%30%25%36%33%25%36%38</div>[/HTML]
Offline
Odklepałem przeciwnika. Sygnalizując koniec walki z mojej strony. Na moim poziomie, nie byłem jeszcze gotowy na takie techniki. Wiedziałem, że potrzebuje więcej treningu, dlatego przegrana nie załamała mnie, a nawet mogę powiedzieć, że wzmocniła.
Dzięki również
Offline
Strony: 1
Wątek zamknięty