Nie jesteś zalogowany na forum.
NEWS | ŚWIAT
KONTAKT
|
Strony: Poprzednia 1 2 3
Wątek zamknięty
Staję przed facetem, którego mamy eskortować.
- Nie tak szybko! Gościu!
Wstrzymuję ten cały pochód i natychmiast władczym tonem rozkazuję facetowi:
- Szybko wyskakuj z tych ciuchów i ubieraj czarne wdzianko, bo nas przez ciebie znajdo.
Staram się być inteligentny czy coś.
Offline
-No tak, hehe zapomnielibyśmy.- Powiedział X, który podał facetowi z plecaka jego strój. Gdy ten się przebrał, spakował swoje rzeczy do plecaka. Ten natomiast pochwycił Y i podał go Iwaru.
-Ponosisz go trochę.p-Rzekł i wyszliście. Było jeszcze ciemno, jednak niedługo powinna minąć noc. Godzina 5:00.
W lesie nie było słychać nic, przodem maszerują starsi shinobi.
Offline
Rei postanawia zachować ciszę i iść po prostu za starszymi shinobi, aby nie zwracać na siebie uwagi.
Nigdy nie wiadomo czy gdzieś niedaleko nie czają się przypadkiem wrogowie którzy tylko nasłuchują czy w pobliżu kogoś nie ma.
Pamiętając iż dużo nie zostało im do pokonania drogi cieszył się on że niedługo wróci do domu i położy się do łóżka gdzie będzie ciepło i sucho.
W sumie nawet jak nas napadną, to będą jakieś chłystki którzy nawet nie dostali się do akademii, heh pomyślał idąc dalej.
Offline
To ja sobie biegnę, ciągle mając w pamięci małe przyrodzenie gościa, którego mamy eskortować. Oczywiście biegnę z dwoma plecakami. Jednym na brzuchu, a drugim na plecach z wywieszonym jęzorem. No, ale jest fajnie.
- Hhahahahahahahhaahahahah - śmieję się w myślach z tego małego fiutka. Niby taka ważna osobistość, a ma małego. Czy to nie jest śmieszne? Małego, nieowłosionego i pewnie nawet nie zaruchał. Przegryw.
Offline
Iwaru ucieszył widok mniejszego penisa starszego mężczyzny, penis był mniejszy od tego, którego posiadał Iwaru o jakieś 1,1 centymetra, więc chłopak miał z czego się cieszyć, nigdy nie widział mniejszego. Reikakure i cała drużyna wyruszyli sobie w zapomniane. Nagle usłyszeliście dziwny syk mężczyzny... Koleś skręcił sobie kostkę :O
Offline
- Poważnie? - powiedział rei patrząc na staruszka który niefortunnie skręcił sobie kostkę.
- Tego to jeszcze nie było... To co, Iwaru niesie plecaki, ja mogę pomóc ale przydałaby się pomoc kogoś jeszcze. - powiedział Rei podchodząc do staruszka i biorąc go pod rękę aby ten się o niego oparł.
Takiego farta to jeszcze nigdy nie miałem... myślał nad rozwojem sytuacji który był bardzo niekorzystny dla misji, jednocześnie myślał nad dystansem.
Offline
- Tak ... nie dość, że ma małego ptaszka to jeszcze nie potrafi chodzić ...
Załamuję głowę i staję, czekając aż któryś z tych gości kolesia wyleczy. Czyżby nie mieli w swych szeregach ninja, który wyleczył pobitego Reikakure? Oczywiście ja nic o tym zajściu nie wiem, ale genin powinien zachować większą trzeźwość umysłu i przypomnieć sobie tą sytuację.
- Dajcie spokój ... Co to ma być?
Mówię, patrząc na to co wyczynia Reikakure.
Offline
Iwaru został pieprznięty w głowę przez jednego ze zwiadowców. Drugi natomiast pomógł nieść mężczyznę.
-Ehh, szkoda, że Roi... To znaczy Z został we wiosce, mógłby go wyleczyć.-Powiedział dalej idąc. Teraz mogliście już tylko powoli iść, nie było mowy o tym aby biegnąć. W oddali zauważyliście opady kurzu, jakby stado koni biegło. Mniej więcej było to 1km od was.
Offline
Offline
- Ja bym szedł dalej z zachowaniem ostrożności ...
Czy coś takiego. Czuję się jak jakiś przywódca czy co. Że mądry i w ogóle fajny. Super. Coś. Postanawiam podrążyć jeszcze pewien temat:
- Co tam u Roia? Córeczka chodzi do przedszkola już? Żona zdrowa? Chodzi na dziwki? Co? Zgadłem? Zdradza ją? Wiedziałem, heh ...
Offline
Nie zdążyliście przebiec kilku metrów a postać była przy was, prawie nie mogło się zauważyć jej biegu... Był to starszy facet w kapeluszu i katanie na plecach.
-Domyślam się, że to wy jesteście tą ekipą od ochrony. Dobra, zabieram go i tak jak się umawiałem z Kage będziemy w kontakcie. Dalej nie idziecie, gdyż miejscówka będzie ściśle tajna.-Odezwał się facet, który następnie wziął kolesia pod rękę i odszedł z nim w siną dal.
misja zakończona sukcesem.
Offline
Strony: Poprzednia 1 2 3
Wątek zamknięty